Od czasu kiedy firma Liberty Media przejęła Formułę 1, Bernie Ecclestone przesunięty został na kompletnie nowe stanowisko. Na nim – jak twierdzi sam zainteresowany – nie ma wpływu na zupełnie nic.
Mimo tego, że Ecclestonowi zaproponowano nowe stanowisko, nowy właściciel powoli chce się od niego odcinać : – Nie mam na nic wpływu. Wszyscy pracownicy zostali poinstruowani, aby zbyt często ze mną nie rozmawiać. Chcą najwyraźniej pozbyć się całej ery Berniego. Zawsze powtarzają to samo i myślą, że to uczyni mnie szczęśliwym, ale tak nie jest – ‘wykonał świetną robotę, ale chcemy przejść do kolejnego etapu’.
Czy byłem zdenerwowany, kiedy Liberty Media zapytało mnie o przejęcie? Nie. Ale byłem bardzo zawiedziony. Zapytano mnie, czy będę chciał pozostać w F1, odpowiedziałem, że jeśli będę w pełni sprawny, to oczywiście. Nie rozumiem więc dlaczego później, kiedy firma już przejęła F1 poproszono mnie o zejście ze stanowiska prezesa – zakończył w wywiadzie dla Mail Bernie Ecclestone.
Brytyjczykowi bardzo często zarzucało się, że bardziej interesuje się pieniędzmi, niż samą strefą sportową i działaniem na korzyść Formuły 1. Ecclestone poddał również wątpliwości fakt, czy nowy prezes- Chase Carey będzie mógł zająć się sprawami w inny sposób.
Sezon 2017 rozpocznie się już w nadchodzący weekend od Grand Prix Australii.