Patrząc na listę zgłoszeń do Rajdu Świdnickiego Krause nie sposób nie zwrócić uwagi na klasę Open N. Mamy tam m.in. dwóch mistrzów Polski i ośmiu innych kierowców. Zapowiada się świetna walka!
Z numerem 1 do rywalizacji w Świdnicy przystąpią Filip Nivette i Kamil Heller. Aktualni mistrzowie Polski wystartują w Fordzie Fiesta Proto i pytanie brzmi, czy będą w stanie wykorzystać ten samochód do tego stopnia, aby walczyć o zwycięstwo w generalce. Jeśli mówimy o klasie Open N, to chyba nikt nie ma tutaj wątpliwości, że to właśnie Nivette będzie odgrywał jedną z kluczowych roli.
Tym razem dochodzi mu bardzo mocny rywal w świetnie przygotowanej Skodzie Fabii Proto, który nie jeden raz udowodnił już swoją szybkość, zdobywając m.in. tytuł mistrza Polski, Wojciech Chuchała. Pilotowany przez Sebastiana Rozwadowskiego kierowca podobnie jak Nivette ma chrapkę nie tylko na wygraną w Open N, ale również na wysokie pozycje w klasyfikacji generalnej. Czy jest w tej walce bez szans? Absolutnie nie!
Wydaje się, że to właśnie te dwie załogi będą walczyły o zwycięstwo i jeśli nie przytrafią się im żadne problemy, to powinny być na dwóch pierwszych pozycjach. Do obsadzenia pozostaje więc potencjalnie trzeci stopień na podium. I tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa, bo za Nivette i Chuchałą mamy całą rzeszę wygłodniałych wilków głodnych sukcesów.
Jako pierwszych wymienić musimy przedstawicieli polskiego zespołu Subaru, Marcina Słobodziana i Grzegorza Dachowskiego. Kierowca Imprezy w ubiegłym sezonie potrafił za każdym razem jechać równym tempem i dowozić dobre punkty. Obok nich mamy Łukasza i Tomasza Kotarbów, którzy przecież do końca ubiegłego sezonu walczyli o tytuł mistrzów Polski. Ale to nie koniec. Jednym tchem wymienić musimy jeszcze Damiana Łatę z Marcinem Roikiem w Fordzie Fiesta Proto, czy też Adama Steca z Dariuszem Zdanowiczem w Mitsubishi Lancerze Evo X, którzy zdążyli już zaliczyć treningowe starty w tym sezonie.
Dalej mamy dwóch kierowców, których doskonale znają kibice mistrzostw Śląska. To właśnie tam swoimi Lancerami umiejętności szlifowali Tomasz Kwiędacz i Marek Nowak. Ten pierwszy na prawym gościł będzie znanego i lubianego Daniela Dymurskiego, drugi Adama Grzelkę. Szanse na dobry wynik mają też w końcu Sebastian Frycz z Maciejem Wodniakiem oraz Robert Kufel z Tomaszem Siwakiem. Frycz zaliczył już w tym sezonie trzy imprezy cyklu Traiva Rallycup Kopřivnice, gdzie za każdym razem kończył na podium, dwukrotnie wygrywając klasę N4, zaś Kufel do sezonu szykował się na trasach Tarmac Masters.
O ile wytypowanie pierwszej dwójki w klasie Open N jest w miarę łatwe, bo na tych miejscach raczej obsadzimy mistrzów Polski, to już dalej jest o wiele ciężej. Wydaje się, że szanse na dobry wynik na inaugurację sezonu RSMP ma co najmniej kilku zawodników. Będzie się działo!
Tagi: RSMP, Mistrzostwa Polski, Rajd Świdnicki Krause