Filip Nivette stracił szanse na zwycięstwo na przedostatnim oesie. Kłopoty rywala wykorzystał Grzegorz Grzyb, który jest o krok od zwycięstwa.

Drugi przejazd oesu Kamionki – Jawornik, otwierający ostatnią pętlę Rajdu Świdnickiego, padł łupem Filipa Nivetta, który tym razem nie miał aż tak dużej przewagi nad rywalami, ponieważ Grzegorz Grzyb minął linię mety o zaledwie 1,1 sekundy wolniej. Po przygodach rywali w Open N kompletnie nie zagrożony podróżował Marcin Gagacki, który wygrał kolejny oes. Zażarta walka trwała w ośce, gdzie Jan Chmielewski okazał się najszybszy przed Radkiem Typą i Dariuszem Polońskim.

Niestety z marzeniami o zwycięstwie Filip Nivette musiał pożegnać się na przedostatnim oesie, niecałe 7 kilometrów za starem jego Ford Fiesta R5 zatrzymał się na trasie i kierowca nie był w stanie kontynuować walki. Tym samym przed kończącym Rajd Świdnicki Power Stage’em na pozycję lidera powrócił Grzegorz Grzyb. Na 2. miejsce awansował Tomek Kuchar,  a na 3. Maciek Oleksowicz. Najszybszy na ósmej próbie okazał się Łukasz Habaj, który po wczorajszych kłopotach nie liczy się w walce o dobry wynik.

Chłodzić szampana może powoli Marcin Gagacki w Open N i Jan Chmielewski, który ponownie został liderem w ośce. Pech dopadł również Radka Typę, który dojechał do mety z ponad 6 minutami straty.

Relację z Power Stage’a będzie można obejrzeć na stronie tvp.sport.pl w zakładce transmisje.