Piąta eliminacja Porsche Supercup zostanie rozegrana na węgierskim Hungaroringu. Najbliższa runda względem polskiej granicy zawsze jest wyjątkowa dla polskich zawodników i nie inaczej jest w przypadku Roberta Lukasa. Reprezentant OLIMP Motorsport wielokrotnie jeździł już na torze pod Budapesztem i liczy na jeszcze lepszy występ niż podczas ostatniego wyścigu na Silverstone.
Obiekt niedaleko Budapesztu otwarto w 1986 roku i od razu zaczęto gościć na nim wyścigi Formuły 1. Nitka Hungaroringu cechuje się bardzo ciasnymi zakrętami przechodzącymi jeden w drugi, przez co niezwykle ważna jest bardzo duża koncentracja – prawie tak jak na torach ulicznych. Tor zawsze odwiedza wielu polskich kibiców, jednak nie wynika to tylko z ulokowania blisko naszej granicy. To właśnie tutaj w sezonie 2006 Robert Kubica zaliczył swój pierwszy wyścig w Formule 1 zaczynając naszą historię na najwyższym stopniu sportu motorowego.
Robert Lukas od samego początku prezentuje bardzo dobre tempo i rywalizuje w ścisłej czołówce Porsche Supercup. Podczas ostatniej rundy na Silverstone zawodnik OLIMP Motorsport był czwarty w pucharowej stawce, więc cele na Hungaroring są równie wysokie, zwłaszcza że bielszczanin doskonale zna tor i niejednokrotnie wpisywał już tutaj swoje nazwisko na pierwsze miejsce tabeli z czasami.
Kierowcy wyjadą na tor po raz pierwszy w piątek o godzinie 16:45, kiedy odbędzie się 30-minutowa sesja treningowa. Na sobotę zaplanowano czasówkę, która zostanie rozegrana punktualnie o godzinie 12:25 i zadecyduje o ustawieniu zawodników na starcie. W niedzielę natomiast kierowcy powalczą o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej, a światła na polach startowych zgasną o 11:35.
Robert Lukas: – To praktycznie nasza domowa runda i na trybunach na pewno będzie wielu Polskich kibiców. Ciężko policzyć ile razy startowałem na tym torze, więc bardzo dobrze go znamy. Mimo to, nie zabraknie tutaj pewnych nowości, gdyż Węgrzy wymienili całą nawierzchnię. Mieliśmy jednak okazję aby ją sprawdzić, więc wiemy na co się przygotować. Na Silverstone wywalczyliśmy czwarte miejsce, więc mamy nadzieję, że tutaj będzie jeszcze lepiej.