Po kanadyjskich wojażach Rallycrossowe Mistrzostwa Świata wracają do Europy. Tym razem kolorowe, 600-konne potwory zobaczymy w małej francuskiej wiosce – Loheac. Fabryczny zespół Audi przywiezie na miejsce tym razem aż 4 samochody, co oznacza, że będzie najliczniej reprezentowanym zespołem.
Miasteczko Loheac na co dzień zamieszkuje około 700 osób, wrażenie robi więc liczba kibiców, której spodziewają się na miejscu organizatorzy. Z wszystkich zakątków świata na 9. rundę Rallycrossowych Mistrzostw Świata zjechać ma 80 tysięcy fanów! Jeśli te wyliczenia się potwierdzą, to będziemy świadkami największej widowni w historii tego sportu.
Niespodziankę dla wszystkich przygotował fabryczny team Audi – EKS. Na torze podziwiać będziemy mogli aż 4 samochody producenta z Ingolstadt. Za kierownicami Audi S1 EKS RX zasiądą stali uczestnicy World RX – Reinis Nitiss, Toomas Heikkinen i Mattias Ekstrom, do których wyjątkowo dołączy tym razem kolega Szweda z DTM – Nico Muller.
Mattias Ekstrom: – Bardzo się cieszę z tego, że Nico będzie się ścigał z nami. Już od dłuższego czasu chodził za mną pomysł wystawienia do startu w mistrzostwach czwartego samochodu naszej stajni. Nastąpi to we Francji, na jednej z moich ulubionych rund. 80 tysięcy widzów i niesamowity tor. Zarówno dla kierowców, jak i dla kibiców, Lohéac to rallycrossowy raj.
Nico Muller jest pierwszym Szwajcarem w historii, który wystartuje w wyścigu Rallycrossowych Mistrzostw Świata.
Tagi: World RX Audi Loheac Rallycross