Szósty etap Rajdu Dakar przeszedł już do historii dla reprezentantów Orlen Teamu – Kuby Przygońskiego i Toma Colsoula. Duet w MINI uplasował się tym razem na 10. miejscu, jednak tym samym awansował na doskonałą 6. pozycję w klasyfikacji generalnej!
Tym razem mordercza przeprawa zabrała zawodników na przejażdżkę z Arequipy do La Paz. Oznaczało to, że załogi pożegnały już Peru, a nową areną dla ich rywalizacji została Boliwia. Razem ze zmianą kraju, zmieniła się też nawierzchnia. Nie było już miękkiego piasku, w którym łatwo było się zakopać, ani wszechobecnych, bezkresnych, południowoamerykańskich pustyń. Tym razem batalia rozgrywała się na twardej glebie, kamieniach i skałach.
Głos na temat tej próby jeszcze przed startem zabrał sam zainteresowany. Dakarowa karawana opuszcza dzisiaj Peru i wjeżdża na ogromne wysokości Boliwii. Odcinek prowadzi przez góry ulokowane na wysokości ponad 4000 m n.p.m. i ma długość 313 kilometrów. Dojazdówka na dzisiaj to 447 km. Jutro dzień przerwy i dobry czas na aklimatyzację w boliwijskich wysokościach – powiedział przed startem wspierany przez Platinum Expert Kuba Przygoński.
Patrząc na poszczególne międzyczasy Polaka mogliśmy być naprawdę zadowoleni. Było widać, że Kuba jedzie swoim tempem, bez niepotrzebnych szaleństw. Pamiętajmy, na Rajdzie Dakar wynik jednego dnia nie ma wielkiego znaczenia, a jak twierdzi Mr. Dakar Stephane Peterhansel, tę imprezę można wygrać nie zwyciężając nawet jednego etapu. To tylko potwierdza, jak ważne jest opanowanie i chłodna głowa.
Przygoński i Colsoul dzielnie trzymali się swoich rejonów, nie ustępując znacznie m.in. takiej dakarowej tuzie, jak Cyril Despres. Również w odniesieniu do stałego bywalca Rajdowych Mistrzostw Świata Martina Prokopa sytuacja wyglądała bardzo dobrze.
Na większości międzyczasów Polak notował 10. czas i na takim też miejscu zakończył cały szósty etap, tracąc zaledwie 8 sekund do Prokopa i 13 sekund do Alvareza! 8. pozycja była zatem bardzo blisko! Pamiętacie, jak przed chwilą wspominaliśmy, jak ważna jest regularność i chłodna głowa? Kuba Przygoński awansował dzisiaj na 6. pozycję w klasyfikacji generalnej! Brawo!
Tagi: Platinum Expert, Kuba Przygoński, Platinum, Dakar 2018, Rajd Dakar, Przygoński