Początek sezonu był dla Citroena średnio udany. Do tej pory była to istna huśtawka nastrojów. Począwszy od niezbyt zadowalających występów na Rajdzie Monte-Carlo i Rajdzie Szwecji, po zwycięstwo Krisa Meeka w Rajdzie w Meksyku.
Ciężkie początki sezonu
Na pewno nie był to wymarzony start ekipy z Francji. Jak na razie ich najlepszy kierowca zajmuje odległe 6. miejsce w klasyfikacji kierowców a zespół jest 4. i ostatni w klasyfikacji producentów.
Nadzieje na Rajd Korsyki
Szef Citroena Yves Matton twierdzi jednak, że zespół jest gotowy na następny triumf już teraz, podczas nadchodzącego Rajdu Korsyki. Francuz twierdzi też, że oczekuje po swoich zawodnikach miejsc w najlepszej piątce.
Wypowiedź
Yves Matton : Wydaje mi się, że Kris i reszta wykonali doskonałą robotę w ewolucji naszego samochodu na asfalcie. W ubiegłym roku skupiliśmy się głównie na rozwijaniu auta w warunkach szutrowych, to było dla nas najważniejsze. Wiedzieliśmy, że jeśli chodzi o jazdę po asfalcie czeka nas bardzo dużo pracy i usprawnień. Jak na razie wszystko idzie w dobrą stronę.
Jestem przekonany, że Kris będzie w stanie walczyć o zwycięstwo na Korsyce. Naturalnie, wydaje się, że będzie niezwykle ciasno między nim, Sebastienem Ogierem a Thierrym Neuvillem, ale nasz zawodnik udowodnił już rok temu, że doskonale zrozumiał tajniki jazdy po korsykańskich drogach. Jeśli chodzi o naszych młodszych zawodników, to powiedziałem im, że chcę aby dwa nasze samochody były w najlepszej piątce rajdu, więc któryś z nich będzie musiał się tam znaleźć. – zakończył Yves Matton.
Jak w rzeczywistości poradzi sobie zespół Citroena? Przekonamy się o tym już podczas nadchodzącego weekendu. Pierwszy odcinek Rajdu Korsyki wystartuje już w piątek o godzinie 9:22. Będzie nim Pietrosella – Albitreccia.