Przed momentem zakończył się ostatni piątkowy odcinek specjalny Rajdu Monte Carlo. Druga pętla przyniosła nam sporo emocji, a patrząc na prognozy pogody, zapowiada się, że jutro będziemy świadkami niesamowitej rywalizacji w warunkach typowych dla tej legendarnej imprezy.
Druga pętla rozpoczęła się od próby OS6 Vitrolles – Oze 2. Ta, podobnie jak o poranku padła łupem Otta Tanaka. Estończyk jechał bardzo pewnie i dużo ryzykował, dzięki czemu pokonał o 6,5 s Sebastiena Ogiera i o 6,7 s Thierry’ego Neuville’a. Chwilę później sytuacja stała się jeszcze ciekawsza, bo na OS7 Roussieux – Eygalayes 2 lał ulewny deszcz, który tylko czekał, aby złapać w pułapkę któregoś z zawodników. Jako pierwszy w sidła wpadł Sebastien Ogier. Mistrz świata wychodząc z nawrotu obrócił się i utknął na moment w rowie. Dzięki pomocy kibiców wyjechał i zdołał utrzymać prowadzenie w rajdzie, a na oesie najlepszy był jego kolega z Forda – Elfyn Evans.
Pierwszy pełny dzień Rajdu Monte Carlo zakończył się na OS8 Vaumeilh – Claret 2. Tam warunki były już zdecydowanie lepsze, a zawodnicy reprezentujący zespół M-Sport Ford WRT postanowili nieco odpuścić i spokojnie dojechać do mety pierwszego etapu. W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu znajduje się Sebastien Ogier. Francuz ma przewagę w wysokości 14,9 s nad drugim Ottem Tanakiem i 59,7 s nad trzecim Danim Sordo. Na kolejnych pozycjach znajdują się Esapekka Lappi, Jari-Matti Latvala i Kris Meeke. Drugim zawodnikiem Forda jest na ten moment Bryan Bouffier, a tuż za nim plasuje się Elfyn Evans, który po wczorajszych problemach wciąż utrzymuje za sobą Thierry’ego Neuville’a. Pierwszą dziesiątkę zamyka Craig Breen.
Według doniesień, na trasie jutrzejszych odcinków specjalnych pada już śnieg, a część sekcji w lasach pokryta jest lodem i tak na pewno pozostanie. Zapowiada się zatem na to, że jutro czekają nas niesamowite emocje w typowych dla Rajdu Monte Carlo warunkach.
Tagi: WRC, Ford, Monte Carlo, Ford Polska, Ford Performance