Jakub „Colin” Brzeziński nie zwalnia tempa i po udanym sezonie 2016 podejmuje kolejne wyzwanie, jakim jest kontynuacja startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Polak w tym roku przesiądzie się do Citroena DS3 R3 Max, którym powalczy o jak najwyższe lokaty w kategorii WRC 3, przeznaczonej dla samochodów z napędem na przednią oś.
Aktualny wicemistrz Polski zmieni nie tylko samochód, ale również pilota, gdyż na jego prawym fotelu zasiądzie Robert Hundla, który sezon 2016 Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski ukończył z tytułem mistrzowskim. Nowy pilot Brzezińskiego może pochwalić się sporym doświadczeniem zebranym nie tylko na naszym lokalnym podwórku, ale także na odcinkach specjalnych Czech, Węgier i Słowacji, gdzie także walczył o najwyższe lokaty.
Sezon 2017 dla Jakuba Brzezińskiego rozpocznie się od startu w Rajdzie Korsyki (6 – 9 kwietnia). Następnie wicemistrz Polski weźmie udział we wszystkich pozostałych europejskich rundach kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata. Zarówno dla kibiców, jak i samego Jakuba Brzezińskiego, jednym z najważniejszych startów w całym sezonie będzie zaplanowany na przełom czerwca i lipca Rajd Polski.
Pod maską nowego samochodu zespołu GO+Cars znalazł się 1,6-litrowy, czterocylindrowy, turbodoładowany silnik produkujący 234 koni mechanicznych i aż 430 Nm momentu obrotowego. Przednionapędowy samochód zbudowany przez renomowany zespół Citroen Racing został w pełni przystosowany do udziału w cyklu WRC 3 odbywającym się pod patronatem FIA.
Kalendarz Jakuba Brzezińskiego w sezonie 2017:
06.04 – 09.04.2017 Rajd Korsyki
18.05 – 21.05.2017 Rajd Portugalii
08.06 – 11.06.2017 Rajd Sardynii
29.06 – 02.07.2017 Rajd Polski
27.07 – 30.07.2017 Rajd Finlandii
17.08 – 20.08.2017 Rajd Niemiec
05.10 – 08.10.2017 Rajd Katalonii
26.10 – 29.10.2017 Rajd Wielkiej Brytanii
Jakub „Colin” Brzeziński: – W tym roku przesiadam się do Citroena, którym wraz z zespołem GO+Cars powalczymy w WRC 3. Ruszamy ze startami od Rajdu Korsyki, a później zaliczymy wszystkie europejskie rundy. W sezonie 2017 nie ma już pucharu DMACK-a, więc przejście wyżej będzie dobrym sposobem na zbieranie kolejnych doświadczeń na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata. Mimo to jednak nie zamierzamy przejechać ich na pół gwizdka i będziemy starali się walczyć o jak najwyższe lokaty. Najpewniej nie rozstaniemy się tak do końca z polskimi odcinkami specjalnymi, jednak priorytetem dla nas są mistrzostwa świata, więc na dokładny plan innych startów trzeba będzie jeszcze poczekać. Na razie przygotowujemy się do sezonu, mocno eksploatując naszego treningowego Citroena. Oprócz tego mamy jeszcze dwa DS3 R3 – jednego w specyfikacji szutrowej i drugiego w asfaltowej. To spore przedsięwzięcie. Cieszę się więc, że będę startował w zespole GO+Cars, dzięki czemu jesteśmy dobrze przygotowani do nadchodzących startów. Nad moimi samochodami będzie nadal czuwała stajnia Race Rent, która ma spore doświadczenie i nigdy mnie nie zawiodła. Zapowiada się więc bardzo interesujący rok.
Robert Hundla: – Otrzymałem szansę jazdy we wspaniałym cyklu z bardzo rozwojowym i dobrze rokującym, szybkim kierowcą, z czego ogromnie się cieszę. Znamy się z „Colinem” od kilkunastu lat, wiele razy prowadziliśmy wspólnie szkolenia, a teraz będziemy mieli szansę wspólnie startować. Myślę, że stworzymy fajne połączenie mojego skromnego doświadczenia i jego ogromnego talentu. Przed nami stoi ogromne wyzwanie, gdyż rajdy wchodzące w skład mistrzostw świata to najwyższa możliwa liga, w jakiej można się znaleźć. Dla mnie osobiście to również szansa na realizację marzeń i bardzo się cieszę, a także dziękuję zespołowi, za miłe przyjęcie i obdarzenie mnie zaufaniem. Zrobię wszystko, żeby nie zawieść pokładanych we mnie nadziei.