Craig Breen znalazł się na czele po pierwszym dniu Rajdu Azorów, jednak Kajetan Kajetanowicz nie składa broni i jest zaledwie 1,4 sekundy za Irlandczykiem.
Craig Breen znajduje się na czele tabeli po pierwszych trzech odcinkach specjalnych Rajdu Azorów, jednak drugi Kajetan Kajetanowicz traci do niego zaledwie 1,4 sekundy. Polak zaczął od zwycięstwa na superoesie, gdzie był szybszy o 1,5s od Moury oraz o 3 od Breena. Na drugiej próbie Kajto był jednak dopiero trzeci – za Irlandczykiem i Portugalczykiem, jednak różnice były niewielkie i jego strata wyniosła zaledwie 1,2 sekundy. Trzeci odcinek to jednak popis jazdy Breena, który lepiej odnalazł się w śliskich warunkach, przez co wyprzedził kierowcę Lotos Rally Team o 3,2 sekundy, dzięki czemu znalazł się na czele. Czołową trójkę uzupełnia Moura, natomiast czwarte i piąte miejsce należy do Josha Moffetta w Fieście S2000 oraz Bruno Magalhaesa w Paugeocie 208 T16.
Dobrze rajd zaczęła załoga Subaru Poland Rally Team. Butvilas na pierwszych trzech oesach plasował się na dwukrotnie na 11. miejscu oraz raz na szóstym, co dało mu ostatecznie ósmą lokatę w generalce i pewne prowadzenie w WRC 2. Polska Impreza wyprzedza o 8,4 sekundy Lancera Evo IX prowadzonego przez Davida Botkę. W ERC3 nasi zawodnicy zaczęli spokojnie. Łukasz Pieniążek i Aleks Zawada zajmowali kolejno 10. i 11. miejsce na pierwszym oesie, by później zamienić się miejscami i zająć lokaty trzynastą i szesnastą. Ostatecznie nasi zawodnicy po pierwszym dniu plasują się na siódmym miejscu (Pieniążek) oraz dwunastym (Zawada).