Bryan Bouffier wyprzedza Craiga Breena i awansuje na prowadzenie w Rajdzie Ypres. Jego przewaga po dzisiejszej drugiej pętli jest jednak bardzo niewielka, więc Irlandczyk z całą pewnością przystąpi do kontrataku dzisiejszego wieczoru.
OS 11 okazał się niesamowicie pechowy dla kierowcy Peugeota, gdyż pod sam koniec odcinka złapał gumę. – Złapaliśmy kapcia na ostatnich metrach tego odcinka, jednak straciliśmy dużo czasu – przyznał na mecie Craig Breen.
Nowy lider rajdu po tej próbie pozostawał jednak bardzo spokojny. – To nie wystarczy, musimy cisnąć jeszcze mocniej – skomentował Bouffier – Robię wszystko, co w mojej mocy, jednak nie mam dobrego tempa. Z pewnością muszę poprawić swoją jazdę.
Na drugim oesie tej pętli najszybszy był Freddy Loix w Skodzie Fabii R5, jednak Bryan Bouffier również pojechał bardzo dobrze, a kłopoty Craiga Breena oznaczają, że to właśnie Francuz zakończył tę pętlę na prowadzeniu. Irlandczyk jadący Peugeotem 208 T16 stracił do Belga ponad 30 sekund, a przewaga liderującego Francuza wynosi obecnie 4 sekundy nad drugim Freddym Loix i 28 sekund nad trzecim Craigiem Breenem.