Jan Kopecky prowadzi po pierwszy dniu Rajdu Barum. Czech wygrał wszystkie dzisiejsze oesy. Kajetan Kajetanowicz zajmuje 3. miejsce.

Kończąca dzień pętla nie przyniosła większych zmian w klasyfikacji generalnej czeskiej rundy mistrzostw Europy. Na ósmej próbie kolejny nokaut zaserwował Jan Kopecky za kierownicą Skody Fabii R5. Najbliżej – jedynie 5,3 sekundy – Czecha był Kajetanowicz. – To był trudny oes. Ciężki do jazdy ze zmieniającą się cały czas przyczepnością, ale mieliśmy sporo fun’u – mówił na mecie. Trzecie miejsce zajął Aleksiej Łukjaniuk. Cały czas niepewnie jechał Craig Breen. – Bałem się, że zrobię coś głupiego. Widziałem cięcia, ale bałem się przebić oponę – tłumaczył Irlandczyk. Niegroźny w skutkach błąd pod koniec oesu popełnił Aleks Zawada.

Dziewiąta próba to zwieńczenie zwycięskiego maratonu Jana Kopecky’ego. Czech wygrał wszystkie dzisiejsze oesy i prowadzi w Rajdzie Barum z przewagą ponad 35 sekund na Vaclavem Pechem.  – To był świetny dzień dla nas. Samochód działał perfekcyjnie. Jutro będzie jednak trudny dzień – bardzo wyboisty – mówił na mecie lider rajdu. Pierwszą trójkę zamyka Kajetan Kajetanowicz.