Daniel Abt sięgnął po domowy triumf w Berlin ePrix, siódmej rundzie mistrzostw Formuły E. Kierowca Audi finiszował przed kolegą z zespołu i obrońcą tytułu, Lucasem Di Grassim. Najniższy stopień podium przypadł liderowi punktacji Jeanowi-Éricowi Vergne’owi. Bawarski zespół Audi Sport Abt Schaeffler zapisał się drugim dubletem w historii serii.

Ruszający z poleposition Abt utrzymał prowadzenie po starcie, unikając kontaktu na pierwszych okrążeniach. 25-latek systematycznie powiększał przewagę. Za jego plecami podążał Oliver Turvey. Na 11 kółku Vergne stracił trzecią pozycję, spadając na piątą za Di Grassiego i Sébastiena Buemiego. Również Turvey musiał ustąpić, gdy kolejny udany atak przeprowadził aktualny mistrz Formuły E, dzięki czemu na prowadzenie wysunął się duet Audi.

Po 20 okrążeniach Abt prowadził z zapasem 3,5 sekundy nad brazylijskim kolegą z ekipy. W zakręcie nr 2 Vergne odbił czwartą lokatę Buemiemu. Na 23 kółku rozpoczęły się zjazdy do pit stopów. Jako pierwszy na zmianę auto zdecydował się trzeci Turvey. Przez dłuższą niż zwykle wizytę w depo, Vergne znów zamienił się miejscami z Buemim. Abt podróżował niezagrożony z przodu przy wiwacie niemieckiej publiczności, gdy tylko przejeżdżał prostą start/meta. Trzeci w mistrzostwach, Felix Rosenqvist utknął na 12. miejscu, zaliczając kolejny nieudany występ w drugiej połowie sezonu.

Na 33 kółku Turvey stracił dwie lokaty, ponieważ wspólny atak w dziesiątym zakręcie przeprowadzili Buemi i Vergne. Lider mistrzostw dopadł byłego kolegę z Formuły 1 w pierwszym zakręcie wracając na podium. W tym układzie dojechali już do mety, przez co kliencki zespół Techeetah na 7 z 9 ostatnich wyścigów był wyżej niż fabryczny zespół Renault e.dams. Autor best lapa wyścigu Abt minął metę jako pierwszy o 6,758 sekundy przed Di Grassim.

W punktacji mistrzostw nadal prowadzi Vergne (162 pkt) przed Birdem (122 pkt) i Rosenqvistem (86 pkt). Na czwarte miejsce awansował Abt (85 pkt), wyprzedzając Buemiego (82 pkt). Di Grassi zajmuje szóstą lokatę (76 pkt).