Karol Basz w ten weekend zawitał na włoski tor Imola, gdzie przez dwa dni testował Lamborghini Huracana Super Trofeo.
Polak po raz kolejny zasiadł za sterami włoskiej wyścigówki przygotowanej przez renomowaną ekipę Antonelli Motorsport. Choć dla krakowianina Lamborghini wciąż jest stosunkowo nowym samochodem, to po raz kolejny był on jednym z najszybszych zawodników na torze.
Testy Lamborghini Huracana Super Trofeo były możliwe dzięki firmie Europart, która już od dwóch lat aktywnie wspiera starty Karola. Basz przez dwa dni przejechał dystans pozwalający na odpowiednie nauczenie się legendarnego obiektu, który w przeszłości gościł także wyścigi Formuły 1. Warto przy tym dodać, że w porównaniu do zawodników, którzy mają na koncie regularne starty w pucharze Lamborghini Polak notował bardzo porównywalne czasy, co jest bardzo dobrym prognostykiem przez ewentualnymi startami za kierownicą tego samochodu.
?
Opublikowany przez Karol Basz na 26 marca 2017
– Ogromnie się cieszę, że po raz kolejny miałem okazję sprawdzić pucharowe Lamborghini” – zdradził Basz. „Z każdym kolejnym testem coraz lepiej poznaję ten samochód i mogę być coraz bardziej konkurencyjny. W weekend zrobiliśmy sporo okrążeń, notując przy tym dobre czasy. Jestem z tego szczególnie zadowolony, zwłaszcza że Imola nie jest łatwym torem, szczególnie gdy jeździ się po nim po raz pierwszy. Mam nadzieję, że to nie moje ostatnie spotkanie z wyścigowym Huracanem, jak i również, że wkrótce będę miał trochę pozytywnych informacji! – powiedział Basz.