Audi wycofa się z Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) po 18 latach swojego zaangażowania w 24-godzinny wyścig Le Mans po zakończeniu sezonu 2016.
Program LMP1, który przyniósł aż 13 zwycięstw w Le Mans, a także tytuły mistrzowskie dla kierowców i producentów w sezonach 2012-2013, zostanie zamknięty z powodu przegrupowania programu sportowego Audi.
Niemiecki producent skupi się na swoim udziale w Mistrzostwach Formuły E wspólnie z zespołem Abt-Schaeffler – o tym dowiedzieliśmy się już na początku zeszłego miesiąca.
Szef Audi, Rupert Stadler, powiedział: – Zamierzamy wziąć udział w wyścigu o przyszłość napędów elektrycznych. Nasze samochody cywilne będą miały w sobie co raz więcej elektryki, podobnie jak nasze samochody wyścigowe.
Samochody Audi, napędzane tylko za pomocą silników elektrycznych, wejdą do sprzedaży na początku roku 2018. Szef Audi Sport, Wolfgang Ullrich, który wcześniej opisywał udział w Formule E jako dodatkowy program, nie miał wpływu na zamknięcie programu LMP1.
Wszystko to za sprawą zmniejszenia znaczenia turbodiesla, którego Audi promowało w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, a także ciśnieniu politycznemu na niektórych rynkach, aby zakazać tychże jednostek. Wymogiem, który musiał być spełniony, aby w LMP1 ścigały się dwie marki spod znaku Volkswagena, miały być dwie różne od siebie technologie.
Program Audi w cyklu DTM nie zostanie zmieniony, jednak niemiecki producent planuje rozszerzyć swoją działalność w WorldRX, w którym teraz ogranicza się do technicznego wsparcia tegorocznego mistrza świata Mattiasa Ekstroma i jego prywatnego zespołu.