Kierowca Opla próbował uciekać przed policją. Niestety po tej próbie jego poczciwy Diesel wyląduje teraz na złomie.
Zdarzenie to miało miejsce wczoraj (19 marca) na ulicy Stara Kolonia w Lublińcu. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę Opla. Diesel jednak zaczął ostro przyśpieszać i uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim w pościg.
Kierowca Opla stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Wykonywał niebezpieczne manewry oraz nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające go do zatrzymania. W pewnym momencie na ulicy Stara Kolonia stracił panowanie nad pojazdem, przebił ogrodzenie i uderzył w ścianę budynku.
Można mówić o ogromnym szczęściu w tej sytuacji, ponieważ w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Okazało się ponadto, że 31-letni mieszkaniec powiatu oleskiego, który prowadził Opla, znajdował się pod wpływem środków odurzających. Miał przy sobie także amfetaminę i marihuanę.
Mężczyzna nie miał natomiast prawo jazdy. Stracił je niedawno za jazdę pod wpływem narkotyków. Nieodpowiedzialny kierowca spędził noc w policyjnym areszcie. Teraz odpowie przed sądem za swoje postępowanie. Grozi mu kara do kilku lat pozbawienia wolności.
Policjantka próbuje wcisnąć kit kierowcy? Nagle jednak doznaje olśnienia [wideo]