Już w najbliższy weekend odbędzie się 53. Ypres Rally. W tym roku nie będzie to jak zazwyczaj runda mistrzostw Europy, a prywatnego cyklu Tour European Rally. Belgijscy organizatorzy postanowili powiedzieć stop ogromnym opłatom dla międzynarodowej federacji FIA i… jak widać po liście zgłoszeń na pewno nie żałują swojej decyzji.
Do rajdu zgłoszonych zostało aż 128 załóg. W belgijskim klasyku wystartują nie tylko kierowcy TER, ale także ci startujący na co dzień w mistrzostwa Belgii, Wielkiej Brytanii a nawet w WRC. Listę otwiera Kris Princen. Z numerem 2 do rywalizacji przystąpi Thierry Neuville. Belgijska para startująca w mistrzostwach świata pojedzie tu Hyundaiem i20 R5. Dalej na liście widnieją takie nazwiska, jak m.in. Bryan Bouffier, Fredrik Ahlin, Giandomenico Basso, Kevin Abbring, Osian Pryce, Keith Cronin, czy też polski jedynak – Krzysztof Schenk. Na starcie zobaczymy niesamowitą liczbę 37 samochodów R5!
Organizatorzy zaplanowali łącznie 20 odcinków specjalnych o długości prawie 260 km. Zmagania rozpoczną się w piątek, 23 czerwca o godzinie 16:59. Wtedy to ruszy OS1 Zonnebeke. Impreza zakończy się w sobotę po zmroku, ostatnią próbą będzie OS20 Westouter – Boeschepe 2.
Wydaje się zatem, że istnieje życie poza WRC i ERC. Międzynarodowa Federacja FIA od dłuższego czasu zbiera bardzo duże pieniądze za wydanie wiz. Jak widać, można zorganizować długi, świetnie obsadzony i dobry rajd bez ich pomocy. 128 załóg, 37 samochodów R5, 20 odcinków specjalnych, 260 km ścigania – to najważniejsze liczby nadchodzącej rundy prywatnego cyklu Tour European Rally, mistrzostw Belgii oraz Wielkiej Brytanii.