Polska załoga Paweł Molgo/Janusz Jandrowicz jadąca Fiatem 125p ukończyła Historyczny Rajd Monte-Carlo na 26. miejscu w klasyfikacji generalnej. Metę rajdu osiągnęły aż 274 załogi.
Ostatni dzień zmagań w iście wiosennym Rajdzie Monte-Carlo historycznych maszyn był jednocześnie dniem zdecydowanie najcięższym. Zespołowi NAC Rally Team nie pomagały problemy techniczne.
– Najlepsza polska załoga! – cieszyli się Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz. – Niestety nie poprawiliśmy wyniku z zeszłego roku, ale biorąc pod uwagę niesprawną skrzynię biegów, uważamy, że to wciąż świetny wynik. Podziękowania dla zespołu – Adrian, Kamil – wykonaliście świetną robotę, Janusz jak zwykle stanął na wysokości zadania. Dzięki za wsparcie – czytamy na Facebooku zespołu NAC Rally Team.
Na pierwszym miejscu zameldowała się z kolei belgijska załoga jadąca Oplem Asconą 2000 Michel Decremer/Yannick Albert. Ze stratą 110 punktów karnych drugie miejsce przypadło włoskiej załodze Gianmaria Aghem/Diego Cumino na Lancii Fulvii Coupe 1200. Najniższe miejsce na podium zajęli ich rodacy Gian Mario Fontanella/Stefano Scrivani na Fiacie 128 Rally.
Zajmujący fotel lidera po pierwszym dniu Historycznego Rajdu Monte-Carlo Daniel Elena, pilot Sebastiena Loeba, musiał ostatecznie zadowolić się szóstą lokatą.
Na 80. miejscu sklasyfikowana została kolejna polska załoga: Stanisław Postawka/Andrzej Postawka jadąca Zastavą 1100. Ich strata do zwycięzców wyniosła 4500 punktów karnych. Jacek Grochowski i Henryk Buszkiewicz (Polonez 1500 LS) zakończyli zmagania na 141. miejscu, a poza pierwszą dwusetkę spadli Tomasz Ciecierzyński i Andrzej Wodziński (Volvo 122S). Na 241. pozycji sklasyfikowani zostali Robert Burchard i Grzegorz Gac (Fiat 125p).
O trudach historycznego Rajdu Monte-Carlo na własnej skórze przekonali się Jacek Miller i Maciej Orzechowski, którzy na 11 próbie wypadli z trasy i nie zdołali dojechać do mety rywalizacji. Ich los podzieliły aż 54 załogi.