Pierwszy dzień kończącego sezon mistrzostw świata Rajdu Australii pada łupem Andreasa Mikkelsena, który po przejechaniu dziewięciu odcinków specjalnych przewodzi stawce z przewagą 16,8 sekundy nad Sebastienem Ogierem.
Wirtualne podium uzupełnia Thierry Neuville, który wyprzedza Haydena Paddona, swojego zespołowego kolegę z Hyundaia o jedyne 0,7 sekundy.
Czołową piątkę zamyka Mads Ostberg, wyprzedzając o 3,3 sekundy Erica Camilliego. Na siódmym miejscu ze stratą 46,5 sekundy do lidera plasuje się Ott Tanak, żegnający w ten weekend zespół DMACKa.
Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Dani Sordo, Lorenzo Bertelli oraz prowadzący w klasyfikacji WRC 2 Esapekka Lappi, który jedzie po tytuł w WRC 2.
Pechowo rywalizacja rozpoczęła się dla Latvali, który już na pierwszym odcinku specjalnym uszkodził zawieszenie w swoim Polo R WRC, spóźniając się na start drugiego oesu. – Udało nam się dokonać pewnych napraw, jednak szybka jazda wiąże się z ryzykiem utraty lewego przedniego koła – mówił na mecie OS 3. – Mógłbym jechać szybciej, jednak muszę być bardzo ostrożny.
Nieco ponad 8-kilometrowa próba zakończyła się zwycięstwem Andreasa Mikkelsena i trzecim czasem Erica Camilliego, jednak oczy wszystkich były zwrócone na dość odległy ósmy czas mistrza świata. – Jadę tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie mam nic do stracenia – mówił Sebastien Ogier.
Po trzech odcinkach specjalnych na trzecim miejscu w klasyfikacji rajdu znajdował się Ott Tanak, jednak czwarta próba nie okazała się szczęśliwa dla Estończyka. – Poplątały się nam notatki, zagubiliśmy się w chmurze kurzu i nie mogłem odnaleźć właściwej drogi. Ponadto przycina się pedał przepustnicy. Nie jest łatwo – komentował stratę 30 sekund do zwycięzcy.
Na tym oesie problemów nie ustrzegł się również Hubert Ptaszek, którego obróciło na trasie. Polak po dziesiątym odcinku stracił drugie miejsce w WRC 2 na rzecz Nicolasa Fuchsa i kończy dzień na najniższym stopniu podium.
Po wizycie w parku serwisowym humory w załodze Jari-Matti Latvala/Mikka Anttila uległy zdecydowanej poprawie, a Finowie zameldowali się na mecie szóstego odcinka specjalnego ze stratą 0,3 sekundy do najszybszego Mikkelsena. – Dobry przejazd w naszym wykonaniu. Tak powinniśmy to zrobić za pierwszym razem.
OS 7 padł łupem Thierry’ego Neuville’a, a z rywalizacją na tym etapie pożegnali się Brendan Reeves i Jourdan Serderidis. Sebastien Ogier długo kazał swoim kibicom czekać na oesowe zwycięstwo, które ostatecznie wpadło po drugim przejeździe próby Northbank. Na mecie Francuz komentował: – Zużycie opon jest niesamowicie duże. Jest naprawdę gorąco. Mam nadzieję, że przejedziemy pętlę bez większych przeszkód, jednak moje opony już teraz są mocno zużyte.
Z nieprzystępną aurą zmagał się również Hubert Ptaszek: – Straciliśmy dużo mocy ze względu na przegrzanie silnika – temperatura wody i turbiny przekroczyła normę. Problemów nie uniknął także jeden z rywali Huberta w klasie WRC 2. – Uderzyłem w ścianę, coś się zepsuło. Musimy udać się do serwisu i to naprawić – mówił na mecie OS 7 Nicolas Fuchs.
Dziewiąty odcinek specjalny to kolejne oesowe zwycięstwo Sebastiena Ogiera, który wykorzystał problemy Haydena Paddona i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji rajdu. – Cały dzień cisnąłem tak mocno, jak tylko umiem. Nie mamy nic do stracenia, więc zobaczymy, co się wydarzy. Na tym odcinku było dość ślisko, a nasze opony właściwie nie mają już żadnej przyczepności. W takich warunkach zazwyczaj dobrze nam idzie. Zobaczymy, czy uda się zmniejszyć stratę.
Hayden Paddon stracił na odcinku siedem sekund do Ogiera, jednak na mecie nie przejmował się tym faktem: – Nie ma dramatu – mówił. – Jutro zapowiada się ciekawa walka. Odcinki pasują do mojego stylu jazdy i będziemy ruszać z komfortowej pozycji.