Kevin Abbring/Sebastian Marshall pojawią się na starcie Rajdu Hiszpanii w Hyundaiu i20 WRC starszej generacji. Dla nich będzie to już czwarty występ w tym roku, w którym będą jechać autem tej kategorii. Jedenasta runda mistrzostw świata odbędzie się już w ten weekend.
Holenderski kierowca rozpoczął sezon od Rajdu Portugali , gdzie najpierw urwał zawieszenie, a później w i20 z 2015 roku wystąpiły problemy z silnikiem i nie udało mu się ukończyć rywalizacji. Na Sardynii nie było wiele lepiej. Były kłopoty z układem napędowym oraz dwukrotne przebicie opony. Jednak ostatniego dnia udało mu się wygrać swój pierwszy OS w mistrzostwach świata.
Na Rajd Finlandii przyjechał z dużymi nadziejami, ponieważ debiutował w i20 WRC w specyfikacji 2016. Zaprezentował się z dobrej strony i dojechał do mety na dziewiątej pozycji, zdobywając swoje pierwsze punkty w karierze.
Jego prawdopodobnie najważniejszym zadaniem na ten rok było testowanie Hyundaia klasy R5. Udało mu się też nim wystartować w dwóch rajdach. Najpierw jako tzw. zerówka w Ypres, a na przełomie września i października na Korsyce w kategorii WRC-2. Holender pokazywał dobre tempo, ale wyciek wody sprawił, że nie dało się osiągnąć mety.
– To będzie nasza czwarta runda w aucie WRC w tym roku po Portugalii, Sardynii i Finlandii. To kolejna dobra okazja, by dalej się rozwijać. Jazda na szutrze i asfalcie będzie fascynującym wyzwaniem, któremu postaramy się sprostać dzięki naszemu doświadczeniu. Jesteśmy ostatnio w gazie, bo jechaliśmy samochodem R5 na Korsyce, więc nie mogę się doczekać startu. Mam nadzieję, że nie będziemy mieli żadnej awarii i uda się ukończyć rywalizację w punktach – powiedział Abbring.