Wydaje się, że saga związana z Thierrym Neuvillem i wybraniem przez niego zespołu, dla którego będzie jeździł w przyszłym sezonie Rajdowych Mistrzostw Świata dobiega końca. Belgijski kierowca prawdopodobnie podpisze nowy kontrakt z Hyundaiem. Jak sam mówi, ostateczna decyzja ma zostać ogłoszona jeszcze przed Rajdem Hiszpanii, który startuje za 10 dni.
Oznacza to, że koreański zespół nie zmieni swojego składu. Rok temu trzyletnią umowę podpisał Hayden Paddon, a niedawno dwuletni kontrakt z Hyundaiem zawarł Dani Sordo. Neuville był łączony z Citroenem, ale szef ekipy z Alzenau Michel Nandan bardzo chciał utrzymać swoich kierowców i tak też powinno się stać. Władze teamu nadal milczą, jednak portal Autosport powołując się na swoje źródła przekonuje, że przed Hiszpanią współpraca między Hyundaiem a Belgiem zostanie oficjalnie przedłużona.
– Decyzja powinna zostać ogłoszona przed Hiszpanią. Taki jest plan. Było wiele opcji, ale w końcu trzeba wybrać. Wiem, czego chcę – powiedział Neuville.
– Byłoby dobrze, gdyby udało się zachować naszych kierowców. Dobrze wiemy, jak z nimi pracować – twierdził wcześniej Nandan.
Thierry zajął drugie miejsce w zakończonym w niedzielę Rajdzie Korsyki. Dzięki temu przesunął się na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, przed Paddona. Na posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych potwierdzono, że w przyszłym sezonie aż trzy załogi mogą punktować dla zespołu, natomiast teraz Koreańczycy przed każdym rajdem muszą nominować do tego dwa duety. Dlatego utrzymanie Neuville’a było priorytetem dla Hyundaia.