Hat-trick Volkswagena

Hat-trick Volkswagena

Podaj dalej

Tegoroczny Rajd Niemiec zaczął się po myśli zespołu z Wolfsburga – Latvala kończy dzisiejszą pierwszą pętlę na pozycji lidera, jednak Sebastien Ogier traci tylko 0,1 sekundy. Tuż za czołową dwójką jedzie Andreas Mikkelsen, który traci do liderów 15 sekund. Wszyscy zawodnicy narzekają na brak przyczepności i sporo brudu na trasie, a całkiem nieźle w tych warunkach radzi sobie także Robert Kubica, który niestety nie ma już szans na dobre miejsce w generalce po wczorajszej wymianie silnika i karze doliczenia 5 minut do wyniku rajdu.

P-20150820-00219_News
fot. Red Bull

Już na pierwszym oesie mogliśmy zaobserwować, że kierowcy Volkswagena chcą tym razem zapewnić swojemu pracodawcy zwycięstwo w, bądź co bądź, najważniejszym rajdzie w całym kalendarzu mistrzostw świata. Otwierający trasę Sebastien Ogier pojechał bardzo pewnie i bardzo szybko, otwierając swoją listę oesowych zwycięstw w Rajdzie Niemiec: Popełniłem jeden drobny błąd i otarłem się o bale z drewna, na szczęście nie uszkodziłem samochodu. Jestem zadowolony z przejazdu – przyznał Francuz. Tuż za nim uplasowali się jego zespołowi koledzy, Jari-Matti Latvala (+1,4 s) oraz Andreas Mikkelsen (+3,6 s), który na pierwszym splicie był dużo szybszy od Ogiera. Za trójką kierowców zespołu z Wolfsburga uplasował się Kris Meeke i Dani Sordo, jednak ich strata wyniosła już odpowiednio 6 i 8 sekund do zwycięscy oesu. Pechowo zaczął swój rajd Ott Tanak, który na mecie stawił się z 19-sekundową stratą. Na samym początku przejazdu popełniłem błąd, wypadłem z trasy i uderzyłem w barierę. Niestety do najszczęśliwszych startów tego rajdu nie zaliczy również Robert Kubica, który wczoraj był zmuszony do wymiany silnika w swojej Fieście, co kosztowało go 5-minutową karę. Jest dość brudno i ślisko, udało się nam uniknąć poważniejszych błędów – ­mówił na mecie Robert, który ukończył oes z 10. czasem. W WRC2 ze świetnej strony pokazali się kierowcy Fabii R5, którzy zajęli – podobnie do Volkswagena – pierwsze trzy miejsca w swojej klasie. Dobrze się czuję na asfaltowych trasach, jednak tutaj mamy mnóstwo brudu na drodze, który nieco osłabia moją pewność siebie – przyznał trzeci w WRC2 Esapekka Lappi.

Drugi oes nie przyniósł wielu zmian w czołówce stawki – kierowcy Volkswagena zgodnie dojechali do mety w tej samej kolejności – Sebastien Ogier, Jari-Matti Latvala (+ 0,4 s), Andreas Mikkelsen (+5,9 s). Lider rajdu, Ogier przyznał: Znów nie był to idealny odcinek, muszę znaleźć odpowiedni rytm, ale jestem zadowolony. – Czwarty czas zanotował ponownie Kris Meeke, który wyprzedził Madsa Ostberga o prawie 6 sekund Nie jestem zadowolony – skomentował Norweg. Było jednak lepiej niż za pierwszym razem, wciąż w wielu miejscach jadę zbyt ostrożnie. Robert Kubica mimo wczorajszych problemów z silnikiem uzyskał na tym przejeździe 7. rezultat: Dość gładki przejazd, jednak na nawrotach koła kręcą się nam w miejscu. Może jest to jakiś problem z hamulcem ręcznym, albo dyferencjałem. 

Malowniczy, trzeci oes Moselland (23,24 km) wystartował dokładnie o godzinie 11:05, a najszybsi okazali się… oczywiście kierowcy Volkswagena. Z tą jednak różnicą, że najlepszy czas na OS 3 uzyskał Jari-Matti Latvala, wyprzedzając Ogiera o 2,3 sekundy i awansując na fotel lidera klasyfikacji generalnej rajdu. Uzyskałem dobry czas, ale mimo to nie uniknąłem błędów. Nie jestem usatysfakcjonowany w stu procentach, muszę znaleźć dobry rytm przy hamowaniu – mówił na mecie nowy lider rajdu.  Jego zespołowy kolega, Sebastien Ogier, narzekał z kolei na swoje tempo Staram się jechać dobrze, jednak w niektórych zakrętach nie jest idealnie. Jestem zbyt ostrożny. – Niezłym czasem popisał się również Kris Meeke, który do JML stracił tylko 5 sekund, umacniając swoją 4. pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu. Z problemami nadal borykał się Mads Ostberg, którego strata do zwycięzcy oesu znów wyniosła ponad 15 sekund. Ogólnie jestem zadowolony, jednak nie jest zabawnie, kiedy spojrzymy na nasze czasy. Najwyraźniej nie jestem w stanie utrzymać tego tempa – czuję, że jest lepiej, a czasy są gorze. Nie wiem co robić. – Solidnym czasem po raz kolejny mógł pochwalić się Robert Kubica, który pojechał szybciej od Tanaka, Paddona, Evansa i Ostberga. Mamy pewne problemy na nawrotach, to oczywiste. W niektórych miejscach za mocno zaatakowałem, może jechaliśmy za bardzo bokiem. Na niektórych cięciach jest również sporo brudu – przyznał Polak.

Na czwartym oesie, będącym jednocześnie ostatnim podczas porannej pętli, Sebastien Ogier okazał się szybszy od Latvali o 0,4 sekundy, jednak Fin zdołał obronić swoją pozycję lidera klasyfikacji generalnej o 0,1 sekundy! Kris Meeke i Andreas Mikkelsen uzyskali jednakowy czas, tracąc do najszybszej dwójki 4 sekundy.

fot. rally-base
fot. rally-base

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News