Dwa tygodnie po swoich 51 urodzinach Tommi Makinen dostał prezent od Aiko Toyody. Fin stanie na czele rajdowego zespołu Toyoty, który w 2017 roku powróci na odcinki specjalne Rajdowych Mistrzostw Świata.

Niemal równo 20 lat po podpisaniu kontraktu z Mitsubishi, który był dla niego początkiem wielkiej kariery, Tommi wraca do gry – jako pierwszy mistrz świata zostanie szefem fabrycznego zespołu rajdowego.  – Po raz pierwszy spotkaliśmy się w 2013 roku. Wówczas był moim instruktorem i pomagał mi poprawić moją technikę jazdy. Ostatecznie nauczył mnie jednak o wiele więcej – pokazał mi urok rajdów i związek pomiędzy rozwojem samochodu, a tą dyscypliną sportu – mówił po ogłoszeniu swojej decyzji prezes Toyoty. – Tommi ma duże doświadczenie i sporo nowych pomysłów na rozwój samochodu. Po rozmowach z nim pomyślałem – „chcę z nim pracować” i dlatego poprosiłem o wsparcie naszego projektu. Wraz z Tommim Toyota zrobi duży krok naprzód w przygotowaniach do powrotu do mistrzostw świata, jego praca pomoże nam budować jeszcze lepsze samochody – dodał Aiko Toyoda.

Japoński zespół ogłosił swój powrót do rajdów w styczniu. Jednak przygotowania trwały o wiele dłużej. Równocześnie Tommi Makinen wraz ze swoją firmą budował rajdową wersję Toyoty GT86, którą po raz pierwszy zaprezentował podczas ubiegłorocznego Rajdu Finlandii. Ostatecznie zdecydowano, że model WRC będzie oparty na Yarisie, jednak pomimo to do współpracy zaproszono czterokrotnego mistrza świata. Makinen nie ukrywa, że jego celem jest walka o najwyższe pozycje. – Chcemy walczyć o tytuły już w pierwszym sezonie naszych startów. Toyota do przecież największy producent samochodów na świecie. Odkąd rajdowy projekt został ogłoszony wszystkie siły są skierowane na niego – mówił w rozmowie z Keskisuomalainen. Na łamach fińskiego portalu zapowiedział, że za budowę rajdówek będzie odpowiedzialna jego firma Tommi Makinen Racing. – Zaprojektujemy i zbudujemy oprócz WRC także słabsze modele takie jak R2 czy R5 – tłumaczył Fin.

Zagadką pozostaje obsada ekipy Toyoty. W roli kierowców testowych zatrudniono Stephane’a Sarrazina i Sebastiana Lindholma, jednak trudno oczekiwać, że będą oni zawodnikami fabrycznego zespołu. Japończycy do współpracy zaangażowali także młodych kierowców Erica Camilli’ego i Teemu Suninena, którzy już od tego sezonu dzięki wsparciu Toyoty zbierają doświadczenie w mistrzostwach świata. Fin startował m.in. w Rajdzie Polski, w którym zajął 6. miejsce w WRC 2. Dodatkowo Toyota intensywnie poszukuje japońskich kierowców. W ramach juniorskiego programu Toyota Gazoo Racing Challenge szkoleni są dwaj zawodnicy – Daiki Arai i Takamoto Katsuta. Za ich przygotowanie odpowiedzialny oprócz Makinena jest również Mikko Hirvonen, który według plotek ma także zostać kolejnym kierowcą testowym.

Wczoraj zespół Toyoty przeprowadził także kolejne testy Yarisa WRC. Eric Camilli jeździł w Finlandii.