Pasjonujący pojedynek

Pasjonujący pojedynek

Podaj dalej

Już dziś rozpoczyna się rywalizacja w 6. rundzie tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Europy, Rajdzie Estonii, który jest jednocześnie pierwszym rajdem rozgrywanym w drugiej połowie sezonu. Kajetan Kajetanowicz zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, jednak jeśli chce myśleć o walce o tytuł musi odrobić dzielące go 21 punktów do Craiga Breena. Przed Polakiem stoi niełatwe zadanie.

fot. FIA ERC
fot. FIA ERC

Tegoroczna walka o tytuł mistrza Europy wkracza w decydującą fazę, a realne szanse na sięgnięcie po trofeum ma dwójka zawodników – prowadzący w klasyfikacji generalnej Craig Breen z dorobkiem 124 punktów oraz trzech zwycięstw w tym sezonie, a także Kajetan Kajetanowicz, na którego koncie widnieją 103 oczka oraz jedno zwycięstwo w inauguracyjnym Rajdzie Janner.

Na dzisiejszym odcinku kwalifikacyjnym Kajetan Kajetanowicz uzyskał pierwszy czas i wyprzedził swojego najgroźniejszego rywala o 1,23 sekundy. – Jestem pod wrażeniem czasu Kajetana uzyskanego na odcinku kwalifikacyjnym. – skomentował uczestnik mistrzostw Europy  Łukasz Pieniążek,który był zmuszony opuścić tę rundę. – Na tej próbie pokazał, że jest w stanie walczyć z niezwykle mocnymi lokalnymi kierowcami.

Od ostatniego zwycięstwa Kajto minęło już sporo czasu – na najwyższym stopniu podium zawodnik Lotos Rally Team stanął bowiem ostatnio na początku stycznia w Austrii. Od tego czasu monopol na zwycięstwa zapewnił sobie Craig Breen, który musiał uznać wyższość swoich rywali jedynie w Rajdzie Ypres, w którym pomimo że nie stanął na podium powiększył swoją przewagę nad Kajetanowiczem o kolejne 7 oczek.

Warto również odnotować fakt, iż dwójka tych zawodników nie należy do najbardziej doświadczonych na estońskich szutrach. Dla Kajto będzie to bowiem pierwszy start w tej imprezie, podczas gdy Breen ma na swoim koncie jeden start w Rajdzie Estonii w 2011 roku za kierownicą przednionapędowego Forda Fiesty R2. Irlandczyk ukończył wtedy tę imprezę na 2. miejscu w swojej klasie. Brak dużego doświadczenia może znacząco wpłynąć na rywalizację, gdyż na liście startowej widnieje wielu estońskich kierowców, którzy wzięli udział w każdej edycji tej rundy i znają ją jak własną kieszeń. – Mam nadzieję, że o końcowym wyniku nie będzie decydowała znajomość trasy tylko po prostu dobre tempo – liczy na polskich kierowców Pieniążek.

Do ostrej walki przystąpi również Subaru Poland Rally Team w składzie Dominik Butvilas i Przemysław Mazur, który zastępuje kontuzjowanego Kamila Hellera. Ta dwójka w ramach przygotowań wzięła wspólnie udział w estońskim Vorumaa Rallisprint, który odbył się 12 lipca i zajęła 6. miejsce w generalce. Litwin reprezentujący barwy polskiego zespołu startował w Rajdzie Estonii dwukrotnie, jednak ma również spore doświadczenie na innych trasach wchodzących w skład mistrzostw Estonii.

Nie zapominajmy także o zaciętej rywalizacji osiek w mistrzostwach Europy juniorów – tutaj możemy liczyć na Aleksa Zawadę, który w poprzedniej rundzie Rajdzie Ypres pokazał się ze znakomitej strony i odniósł pierwsze zwycięstwo w tym cyklu. Łukasz Pieniążek zachowuje jednak chłodny umysł i studzi zapędy wiernych kibiców Przed Aleksem stoi bardzo trudne zadanie, ciężko będzie powtórzyć mu wynik z Rajdu Ypres – przyznaje Pieniążek. – Tacy kierowcy jak Ralfs Sirmacis, Emil Bergkvist czy Steve Rokland to zawodnicy, którzy wychowali się na szutrze. Zapowiada się bardzo ciekawy rajd i myślę, że walka będzie toczyła się do samego końca.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News