BMW znów na czele

BMW znów na czele

Podaj dalej

Weekend na torze Zandvoort jest bardzo dobry w wykonaniu Antonio Felixa da Costy, który wczoraj pierwszy raz w karierze DTM stanął na podium, a dziś wywalczył pole position przed drugim wyścigiem na holenderskim obiekcie.

fot. DTM
fot. DTM

Pomimo chłodniejszych warunków atmosferycznych niż w trakcie pierwszych dwóch dni, dominacja BMW na torze Zandvoort jest nadal wyraźna. Antonio Felix da Costa zdobył pole position, wyprzedzając w kolejności trzech zespołowych kolegów.

Na 90 sekund przed końcem sesji najszybsi byli jednak Miguel Molina z Audi oraz Pascal Wehrlein z Mercedesa, jednak ich czasy nie były wystarczająco dobre aby zatrzymać rozpędzonych zawodników BMW.

Bruno Spengler, Augusto Farfus i sobotni zwycięzca Marco Wittmann awansowali do czołowej trójki w końcowej fazie kwalifikacji. Następnie, po wywieszeniu flagi w szachownicę, da Costa uzyskał wspaniały czas, rzutem na taśmę pokonując Spenglera w walce o pole position o 0,058 sekundy. – W ten weekend wszystko dobrze układa się dla naszego teamu, w szczególności dla mnie – przyznał da Costa. – Czuję się komfortowo za kierownicą samochodu i jestem w stanie wycisnąć z niego maksimum możliwości. Cieszę się z mojej pozycji i cieszę się również z pozycji BMW.

Molina i Wehrlein zajęli odpowiednio piątą i szóstą pozycję, wyprzedzając o włos Timo Glocka, którego BMW uległo awarii przed końcem sesji kwalifikacyjnej. Zawodnicy Mercedesa, Daniel Juncadella, Gary Paffett oraz Christian Vietoris zamknęli czołową dziesiątkę. Kolejnymi najszybszymi zawodnikami reprezentującymi zespół spod znaku czterech pierścieni byli Molina i Edoardo Mortara.

Lider klasyfikacji generalnej, Jamie Green, wystartuje z odległego 18. miejsca, podczas gdy debiutujący Tom Blomqvist utknął w sporym ruchu pod koniec sesji, co uniemożliwiło mu walkę o najszybszy czas.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News