Pierwszy dzień Rajdu Sumava-Klatovy przebiegał pod dyktando Jana Kopecky’ego i Skody Fabii R5. W klasie 3 coraz wyżej pnie się Jarosław Szeja.
Debiutująca na oesach Skoda Fabia R5 prowadzona przez mistrza Azji i Pacyfiku była za jego zasługą najszybsza na pięciu z sześciu rozegranych odcinków specjalnych. Kopecky jest zdecydowanym liderem z przewagą ponad 40 sekund na Bryanem Bouffierem, jadącym Citroenem DS3 R5. Trzecie miejsce zajmuje Roman Odlozilik.
W klasie 3 rozkręca się Jarosław Szeja w Subaru Imprezie STI, który podczas drugiej pętli zaliczył awans z 4. na 2. pozycję. – Jedziemy zgodnie z planem, bez zbędnego ryzyka, ale po wynik – chcemy punktować jak najwyżej. To dla nas rajd nowości: nowy samochód, nowe trasy i nowe doświadczenia, wcześniej nie jechaliśmy w rajdzie z nocnymi oesami. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, a apetyt rośnie – powiedział kierowca z Ustronia. W klasie 3 wyprzedza go tylko Vaclav Kopacek, który wygrał wszystkie wczorajsze odcinki specjalne.