Pomimo długiej przerwy dzielącej nas od rozpoczęcia Rajdu Argentyny, Robert Kubica myślami jest już w Ameryce Południowej . Celem Polaka na najbliższy rajd będzie dobra i stabilna jazda.

Pomóc Kubicy ma doświadczenie z Rajdu Meksyku, w którym po raz pierwszy sprawdzał opony Pirelli w nowych warunkach. – Po asfaltowym Monte Carlo i śnieżnej Szwecji, Meksyk był pierwszym rajdem szutrowym razem z Pirelli – wyjaśnia. – Musimy przystosować się do pracy opon, które mają znacznie inną charakterystykę. Próbowaliśmy poprawić balans i ogólne zachowanie samochodu. W Argentynie okaże się jak nam to wyszło. Z pewnością jesteśmy bogatsi o doświadczenie.

– Dobrze wspominam Rajd Argentyny – w zeszłym roku pomimo nie najlepszej jazdy moja pozycja końcowa była dobra. W tym roku 95% trasy jest zmienione, więc będzie to poniekąd zupełnie nowy rajd dla wszystkich. Moim planem jest zebranie kolejnego doświadczenia i przejechanie bezproblemowo tego rajdu. – dodał Robert.