Kierowca na spocie amerykańskich miłośników motoryzacji, chciał błysnąć skillem. Wytoczył swojego Mustanga, wcisnął gaz do dechy i dał się ponieść emocjom. Niestety występ popsuła mu Urszula z Małej Syrenki, która chciała mieć swoje 5 minut.
Zdarzenie zarejestrował jeden z uczestników imprezy, który miał zamiar uwiecznić palenie gumy w Mustangu. Ostatecznie nagrał nie planowany boczny test zderzeniowy samochodu.
Kierowca Mustanga oszalał jak to zobaczył
Komentujący to nagranie nie wiedzą, czy wypada się śmiać czy nie. Jakby nie było, dokonano uszczerbku na zdrowiu i mieniu. Zastanawiające jest na co liczyła kobieta o fizjonomii Urszuli z Małej Syrenki, kiedy stała na linii strzału.
Obawiamy się, że kierowca Mustanga gęsto musiał się tłumaczyć ubezpieczycielowi, że to nie był jeleń.
Standing up like a boss after getting hit from r/IdiotsInCars