Kamil Wiśniewski przyznał, że dzisiejszy etap był jedynie chwilą wytchnienia przed jutrzejszą rywalizacją.
Zawodnik ORLEN Team wywalczył dzisiaj szóste miejsce w stawce quadów. Takie samo miejsce zajmuje w klasyfikacji generalnej.
– Dzisiejszy odcinek był na złapanie oddechu przed jutrem. Czeka nas najcięższy i najdłuższy oes. Organizator zapowiada, że nie będzie łatwo. Czeka nas prawie sto kilometrów samych wydm. Będzie się działo – zapowiadał Wiśniewski.
– Dzisiaj poszło mi dobrze. Tak naprawdę starałem się zregenerować przed jutrem. Próba była dość szybka i trzeba było skoncentrować się na nawigacji. Jestem zadowolony ze swojej postawy – dodał.