BMW pokazało we wtorek swoim fanom szczegóły dotyczące nadchodzącego modelu M5 CS. Krótka prezentacja nastąpiła na chwilę przed debiutem spodziewanym w styczniu 2021 roku.
Markus Flasch, odkąd przejął stery w BMW M Division, był zajęty wypompowywaniem nowych modeli takich jak M3, M4 i najnowsze M5. We wtorek postanowił nas nieco podrażnić szybszym M5 CS.
BMW M5 CS dostaje zastrzyk mocy
W krótkim klipie wideo na Facebooku BMW, Flasch opowiada o szczegółach technicznych nowego M5 CS, ukrytego pod markową plandeką. Pierwszą rzeczą, o której się dowiadujemy jest to, że M5 CS będzie generować moc 635 KM.
Przypuszczalnie pochodzi od z 4,4-litrowego V-8 z podwójnym turbodoładowaniem, który napędza M5 od dwóch pokoleń . Tym samym, jest to skok mocy o 18 KM.
Skrót CS oznacza C-Ya?
Podobnie jak w przypadku modelu BMW M2 , znaczek CS oznacza, że prawdopodobnie jest to ostatnia edycja, zanim pojawi się model nowej generacji. W związku z tym, BMW zrobi wszystko, by stało się najlepszą bronią torową, reprezentującą to, co najlepsze w tej marce.
W kilku odsłonach plandeki, zobaczyliśmy oznaczenia CS na atrapie chłodnicy (prawdopodobnie są też z tyłu), pozłacane kute felgi aluminiowe, ekskluzywne węglowo-ceramiczne hamulce z czerwonymi zaciskami i bardzo sportowy szczegół – żółte oświetlenie LED w reflektorach.
BMW M5 CS jest lżejsze o 70 kilogramów
Spadek wagi nastąpił częściowo dzięki siedzeniom z włókna węglowego. M5 CS to prawdziwy czteromiejscowy samochód, który według Flascha jest wygodny.
Żółte reflektory, stanowią ukłon w stronę samochodów wyścigowych BMW, które startują w różnych ligach wyścigowych na całym świecie. Trwają spekulacje, że jest to wkład własny Flascha, co jest zrozumiałe, gdyż jest entuzjastą wyścigów.
Bezpośrednio odpowiedzialny za zrestartowaną serię 8, Flasch dzieli życie pomiędzy wyścigami, podróżami i wyścigami. Dowodem na to jest jego osobista strona na Instagramie, z której można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
Od oficjalnego debiutu modelu BMW M5 CS dzielą nas już tylko dni.