Szok jak traktują kradzieże z polskich ciężarówek. Kierowca nie doczekał się przyjazdu policji

Szok jak traktują kradzieże z polskich ciężarówek. Kierowca nie doczekał się przyjazdu policji

kierowca okradziony

Podaj dalej

Kierowca przewożący suplementy dla firmy Power Body Nutrition z York, został okradziony z dużej ilości towaru.

Prawdopodobnie potraktowano go gazem usypiającym, gdy zatrzymał się na noc w Sawtry (Cambridgeshire).

Niezwykle szybko zasnął i nie obudził się

Złodzieje rozcięli bok ciężarówki i ukradli osiem ton towarów. Otworzyli 14 palet, przecięli folię termokurczliwą, tekturowe ramki ochronne i wyładowali z ciężarówki towar.
Menedżer Power Body Nutrition powiedział, że złodzieje zostawili za sobą wiele śladów, popsute palety i rozrzucone pudełka na parkingu Vosa.

Mężczyzna  uważa, że ktoś musiał użyć gazu, ponieważ zasnął niezwykle szybko i nie obudził się podczas kradzieży

kierowca ciężarówki
Foto Power Body Nutrition

Dochodzenie w tej sprawie zajęło policji kilka dni, bo kierowca jest Polakiem?

Mężczyzna przez 12 lat pracy zawodowej wielokrotnie słyszał o takich historiach. Koledzy mieli doświadczenia gdzie zamykano dochodzenie, pomimo dostępnych dowodów.
Policja, która dopiero od 14 grudnia zdecydowała się wszcząć dochodzenie twierdzi, że pierwotnie nie było wystarczających dowodów.

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!

Kierowca okradzionej ciężarówki z samego rana 11 grudnia zgłosił przestępstwo, policja odmówiła jednak odwiedzenia miejsca popełnienia przestępstwa.
Mężczyzna przekazał informacje o kradzieży kierownikowi Power Body Nutrition. Stwierdził, że jego zdaniem policja zamknęła sprawę, ponieważ jest Polakiem.

kierowca ciężarówki okradziony
foto Power Body Nutrition

Wartość skradzionego towaru to wielkość rzędu 300 do 500 tys. funtów

Kierownik poszkodowanej firmy odwiedził miejsce zdarzenia. Powiedział, że jest ścieżka prowadząca do drogi z kamerami, którą mogli iść złodzieje.
Oświadczył, że cztery razy skontaktowały się z nimi różne osoby. Godzinę po zgłoszeniu firma poinformowała, że policja wysłała e-mail z informacją, że śledztwo zostało zamknięte.

Kierownik powiedział: „ Sposób, w jaki byliśmy traktowani przez policję nie był miły. Cztery telefony i nic nie zrobili. To też nie była mała kradzież! To mnie zaskoczyło. Zgadzam się z kierowcą, że nic nie zrobili, ponieważ jest obcokrajowcem i nie mogę wymyślić żadnego innego powodu, dla którego nie zbadaliby tak dużej kradzieży”.

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!

W momencie rozładunku pozostałego towaru znaleziono dowody

Kierownik Power Body Nutrition z York dostał wiadomość, że kiedy pozostałe towary dotarły do zamawiającego w Polsce w poniedziałek 14 grudnia, znaleziono nóż Stanleya i odrobinę krwi.

Ponowny kontakt z brytyjską policją, spowodował wznowienie sprawy następnego dnia.

Foto Power Body Nutrition

Firma bardzo ucierpiała na kradzieży

„Można sobie wyobrazić, że będzie ciężko. Będziemy mieć mniej towaru, co będzie miało wpływ na sprzedaż w następnym miesiącu, a roszczenie ubezpieczeniowe nie będzie łatwe. Ponieważ była to polska firma transportowa, a my jesteśmy firmą brytyjska, a wkrótce wychodzimy z UE, nie wiem jak to będzie wyglądać. Sprawa może trafić do sądu, zanim odzyskamy pieniądze ” – powiedział

Gdyby nie zaniedbanie służb, sprawa miałaby swój normalny finał, bez konieczności obarczania żadnej ze stron kosztami. Mało tego, byłaby szansa na znalezienie sprawców kradzieży.

W komentarzu policji próżno doszukiwać się informacji, o tym by po zgłoszeniu tak dużej kradzieży, nie wysłała nikogo na miejsce zdarzenia.

Rzecznik policji powiedział: „11 grudnia otrzymaliśmy zgłoszenie o włamaniu do ciężarówki w nocy podczas postoju na parkingu tuż przy autostradzie A1 w Sawtry, gdzie skradziono witaminy i suplementy. Na podstawie informacji podanych w raporcie następnego ranka, sprawa została zawieszona do czasu uzyskania dalszych informacji ze względu na brak wystarczających dowodów, na których można by oprzeć śledztwo. Jednak we wtorek (15 grudnia) złożono skargę, kiedy otrzymano nowe i istotne informacje. W związku z tym dochodzenie zostało wznowione. Poszkodowaną firmę poinformowano o rozwoju sytuacji.

Brak dowodów nie dziwi, zwykle bowiem ciężko je znaleźć za biurkiem w komisariacie.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News