Wczorajszy dzień nie skończył się najlepiej dla kilku osób z Detroit.
Helikopter należący do lokalnej stacji WDIV podczas jednego z lotów monitorował ruch w mieście. To co uchwyciły jego kamery na jednej z dróg, to wywrócona przyczepa lawety z prawdopodobnie dwoma nowiutkimi Mustangami Shelby GT500. Taka wiadomość wystarczy żeby popsuć komuś dzień, ale zaraz zrobi się jeszcze gorzej. Widać, że zielony Mustang ma na tyle ogromny spojler, który jest jednym z elementów wyposażenia w zestawie "Carbon Fiber Track Package" za 18,500 dolarów. Auta nie mają co prawda opcjonalnych, malowanych pasów na karoserii za 10,000, ale w dalszym ciągu to wypadek za 180,000 zielonych. Widać jeszcze zostaw naklejek z jakimi opuszczają fabrykę, więc można przypuszczać, że miały trafić do jednego z dealerów. Swoją drogą pickup, który ciągnął oba auta, również został uszkodzony. Tanio to na pewno nie będzie.