5 października 2014 w Grand Prix Japonii na torze Suzuka miał bardzo poważny wypadek. Podczas 43. okrążenia Bianchi wypadł z mokrej nawierzchni i przodem bolidu uderzył w dźwig wyciągający bolid Adriana Sutila. Uderzenie wywarło przeciążenie o wartości 254G. Wyścig przerwano, a następnie przedwcześnie zakończono. Kierowcę przewieziono karetką do szpitala, gdzie został operowany. Jego stan określono jako krytyczny. Doznał rozlanego urazu aksonalnego (DAI). Do ostatnich chwil życia znajdował się w śpiączce. Zmarł w klinice w Nicei, 17 lipca 2015 roku, a pochowany został 21 lipca 2015 w tym samym mieście. Po śmierci kierowcy FIA zastrzegła numer 17, który znajdował się na bolidzie Francuza.