Ford wypuści na rynek specjalną serię modelu GT. W ten sposób zamierza uhonorować wyczynową wersję legendarnego GT40, która wygrała dwa razy pod rząd 24-godzinny wyścig Le Mans 50 lat temu.
Ford w tym projekcie stawia przede wszystkim na specjalnie malowanie karoserii The Heritage Edition, które barwami ma oczywiście kojarzyć się z kultowym GT40. Wersja limitowana dostępna będzie dla egzemplarzy GT z rocznika 2019.
Joe Hinrichs, prezes Ford Global Operations: Schemat z barwami charakterystycznymi dla marki petrochemicznej Gulf Oil, to jeden z najbardziej znanych projektów wizualnych w historii sportów motorowych.
Polakierowana egzemplarze Forda GT będzie dostępna w sprzedaży przez dwa lata, z numerem 9 na rok 2019 i numerem 6 na rok 2020 na drzwiach i masce. The Heritage Edition będą posiadały słupki wykonane z włókna węglowego, kute, 20-calowe felgi aluminiowe oraz czarno-pomarańczowe zaciski hamulców.
Do tego pojawią się srebrne lusterko wsteczne wewnątrz. Poza tym w kokpicie znajdziemy na siedzeniach i kierownicy niebieskie i pomarańczowe szwy. Wzrok przyciągać mają również anodyzowane manetki zmiany biegów oraz elementy deski rozdzielczej wykonane z nierdzewnej stali. Nie zabraknie także wykończeń z włókna węglowego.
Wyjątkowy pakiet nie dotyka w żadnym stopniu układu napędowego. Wszystkie wyprodukowane modele nadal zachowują 3,5-litrowe V6 z turbodoładowaniem. Jednostka generuje 700 KM i współpracuje z siedmiostopniową, dwusprzęgłową skrzynią biegów.
O cenie specjalnej edycji Forda GT, producent na razie nie wspomina.Standardowa wersja wyceniana jest 530 000 euro.