Lewis Hamilton w Mercedesie W09 odniósł 63. zwycięstwo w Formule 1 podczas szalonego Grand Prix Azerbejdżanu, obejmując prowadzenie w punktacji sezonu. Nieoczekiwanie na drugim stopniu podium stanął Kimi Räikkönen, który uczestniczył w kolizji na pierwszym okrążeniu. Trzeci stopień podium z 2016 r. (wówczas jako Grand Prix Europy) powtórzył Sergio Pérez, zapewniając 6 podium dla zespołu Force India w historii (4 w swoim wykonaniu).
Zdobywca pole position, Sebastian Vettel (Ferrari) na 4 okrążenia przed końcem spróbował zaatkować liderującego Valtteriego Bottasa (Mercedes), ale zbyt późno hamował i wypadł poza czołową trójkę. Z kolei Fin zakończył jazdę na przedostatnim okrążeniu po najechaniu prawą tylną oponą na elementy na torze. W czołowej piątce dojechał Carlos Sainz jr. (Renault). Syn dwukrotnego rajdowego mistrza świata osiągnął tym samym najlepszy rezultat w karierze. Do przedostatniego okrążenia P5 zajmował unikający kłopotów Charles Leclerc, ale kierowca Saubera musiał zadowolić się szóstą lokatą, najlepszą dla niego w debiutanckim sezonie.
Na siódmej pozycji dojechał Fernando Alonso (McLaren), który podobnie jak Räikkönen ucierpiał już na pierwszym kółku wyścigu. Trzeci przed rokiem Lance Stroll zapewnił pierwsze w tym roku punkty dla siebie i ekipy Williamsa. Dziesiątkę uzupełnili Stoffel Vandoorne (McLaren) i pierwszy raz sięgający po punkt w mistrzostwach Brendon Hartley (Toro Rosso). Na mecie sklasyfikowano 14 samochodów, z czego żadnego Red Bulla. Max Vesrtappen i Daniel Ricciardo wyeliminowali się wzajemnie po kolizji na 40 kółku.
W klasyfikacji mistrzostw świata Lewis Hamilton wyprzedził o 4 punkty Sebastiana Vettela. Po pechu Bottasa, Räikkönen przejął trzecią lokatę. W klasyfikacji konstruktorów Ferrari wyprzedziło o 4 oczka Mercedesa.
PRZEBIEG WYŚCIGU
Po starcie Vettel bez problemu obronił pierwszą pozycję. Esteban Ocon wyszedł przed Kimiego Räikkönena, ale nie zostawił mu miejsca w zakręcie nr 3 i doszło do kontaktu. Force Indian wylądowało na ścianie, a Fin zdołał zjechać po nowe przednie skrzydło i kontynuować wyścig.
W tym samym momencie Siergiej Sirotkin deliktatnie dotknął nosem tyłu bolidu Sergio Péreza. Zdezorientowany kierowca Williamsa na wyjściu został wyprzedzony z prawej przez Nico Hulkenberga, z lewej przez Fernando Alonso, w którego Rosjanin uderzył, powodując u niego uszkodzenie dwóch prawych kół.
Samochód bezpieczeństwa zjechał na szóstym okrążeniu. Carlos Sainz wyprzedził oba Red Bulle awansując do czwórki, ale chwilę potem Max Vesrtappen odbił pozycję. Walka Hiszpana z Holendrem trwała przez kolejen okrążenia. Na 9 okrążeniu w pojdeynku obu bolidów Renault i RBR Hulkenberg wyprzedził Ricciardo, a Sainz poradził sobie z Verstappenem. Najmłodszy kierowca w stawce stracił tempo i został minięty także przez „Hulka”, ale ten uderzył lewym tyłem w barierę na 11 okrążeniu i zakończył wyścig.
Charles Leclerc sensacyjnie przedostał się na siódmą lokatę po wyprzedzeniu Lance’a Strolla. Ricciardo wyprzedził Verstappena. Ten próbując odzyskać pozycję zblokował koła i na wyjściu dotknął przedniego koła zwycięzcy Grand Prix Chin. W końcu Max znowu znajduje się przed Australijczykiem i wyprzedza również Sainza, który w tej samej chwili zjechał do boksu.
Po 17 okrążeniach Räikkönen wrócił na szóste miejsce, z którego ruszał. Na 23 kółku Hamilton zjeżdża po nowy komplet opon i wyjeżdża 3 przed Verstappenem. Walka obu kierowców RBR trwa dalej. Na 31 okrążeniu zmianę opon przeprowadza Vettel i wyjeżdża bezpieczenie 8,5 sekundy przed Hamiltonem. Na czoło klasyfikacji wychodzi Bottas.
7 okrążeń dalej do pit lane zjechały Red Bulle. 40 runda po torze w Baku była próbą ataku Ricciardo na kolegę z zespołu. Verstappen zjechał do prawej, ale potem wykonał drugi manewr ściągając do wewnętrznej. Ricciardo nie zdołał uchronić się przed kontaktem i oba bolidy RBR zakończyły zmagania na pierwszym zakręcie.
Ponownie wyjechał safety car i bezpiecznych pit stopów skorzystali Bottas, Vettel i Hamilton. Grzejący opony podczas neutralizacji Romain Grosjean nie opanował bolidu Haasa, wywołując dodatkowo wyjazd samochodu medycznego.
Restart nastąpił na 47 kółku. Vettel spróbował wyprzedzić Bottasa, ale za bardzo opóźnił hamowanie i został wyprzedzony przez Hamiltona i Räikkönena. Na 49 okrążeniu jadący po zwycięstwo Bottas najechał na elementy leżące na środku toru, uszkadzając prawą tylną oponę. Zmagający się z wibracjami Vettel został wyprzedzony przez Péreza. Na przedostatnim kółku Sainz udanie zaatakował piątego Leclerca przed pierwszym zakrętem. Hamilton przeciął metę przed Räikkönenem i Pérezem.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: F1, Formuła 1, Grand Prix Azerbejdżanu, Lewis Hamilton