Firma Liberty Media zaprezentowała kibicom próbkę swojej nowej rewolucyjnej usługi. Już niedługo wszyscy fani królowej motosportu będą mogli zostać reżyserami prowadzonej przez siebie transmisji online.
Najbardziej prestiżowa seria wyścigowa na świecie już niedługo ma zostać uzbrojona w kolejne mocne i przełomowe narzędzie. Mowa o usłudze F1 TV, która będzie jak do tej pory największą inwestycją serii w technologię cyfrową. Fani Formuły 1 otrzymają bezpłatne transmisje na żywo z każdego wyścigu z komentarzem w kilku językach do wyboru. Ponadto, usługa zapewni dostęp do wszystkich 20 kamer onboard zainstalowanych na pokładach zawodników podczas każdej sesji wyścigowej. Co więcej, F1 TV Pro będzie posiadało unikalne kanały, niedostępne na żadnej innej platformie z możliwością tzw. personalizacji wielopoziomowej.
Here's what the F1 TV service will look like #F1 pic.twitter.com/ZXFm3yWCCr
— Luke Smith (@LukeSmithF1) February 27, 2018
Subskrybenci będą mogli wybrać treści, które mają ochotę oglądać i korzystać z usługi w dowolnym momencie. Wszystkie treningi, kwalifikacje i wyścigi będą oczywiście transmitowane na żywo, wraz z konferencjami prasowymi i wywiadami przed i po każdym wyścigu. Klienci otrzymają także możliwość oglądania pozostałych serii tj. FIA Formula 2 Championship, GP3 Series czy Porsche Supercup. Liberty Media zaprezentowała kibicom próbkę swojej usługi.
Podczas trwania sezonu telewizja F1 będzie dostępna w czterech różnych językach tj. angielskim, francuskim, niemieckim i hiszpańskim. Usługa pojawi się na prawie dwóch tuzinach rynków podczas premiery. Początkowo F1 TV dostępny będzie za pośrednictwem komputera i internetu, ale aplikacje mobilne i telewizyjne z biegiem czasu zostaną wprowadzone na urządzenia Apple i tych z Androidem. Cena abonamentu za rewolucyjną usługę będzie ustalona w wysokości 8-12 dolarów miesięcznie – Wraz z uruchomieniem naszej usługi zaczynamy proces budowania fundamentu cyfrowej ewolucji. Produkty z subskrypcją F1 TV będą skierowane do naszych najwierniejszych fanów, a my jesteśmy mocno przekonani, że dzięki usłudze zdobędziemy grono nowych kibiców a także zadowolimy tych najwierniejszych – komentuje Frank Arthofer, odpowiedzialny za media cyfrowe w F1. Warto zauważyć, że usługa przynajmniej na samym początku nie będzie niestety dostępna w Polsce.
Wydaje się, że włodarze Formuły 1 idą drogą wyznaczoną przez organizatorów Rajdowych Mistrzostw Świata. W sezonie 2018 większość kibiców zachwyca się usługą oferowaną właśnie przez WRC. Z całą pewnością nie pozostało to bez echa i Liberty Media zasugerowała się sukcesem rajdowego przedsięwzięcia. Oznacza to, że najpotężniejsze gałęzie motosportu powoli przenoszą się do internetu. Jak wiadomo, to najmocniejsi gracze na rynku wyznaczają trendy i wydaje się, że powoli kwestią czasu jest moment, w którym przeciętny kibic odejdzie od tradycyjnego modelu obserwowania zmagań w telewizji. Po co ma emocjonować się tym co proponuje mu realizator transmisji, skoro sam w dowolnym momencie może zainteresować się wybranym przez siebie zawodnikiem? To bardzo wygodne rozwiązanie i wydaje się, że masowe przenosiny do sieci są nie tyle koniecznością ile po prostu dobrze przemyślanym biznesowym rozwiązaniem i wygodną alternatywą dla tradycyjnych mediów.
Tagi: F1
Szymon Wantulok (Rajdowy Świeżak)
fot. Mercedes-AMG F1