Tommi Makinen, wzorem innych zespołów fabrycznych występujących w Rajdowych Mistrzostwach Świata, chce zaoferować samochód klasy R5 dla klientów w przyszłości. Yaris R5 ma być dostępny od 2020 roku.
Brak Yarisa R5 okazał się być mocno odczuwalny w trakcie ostatniego Rajdu Szwecji, gdy junior zespołu – Takamoto Katsuta – wygrał pojedynek w klasie WRC2 prowadząc Fiestę R5.
– Prędzej czy później chcemy wprowadzić do naszej oferty auto R5 – powiedział szef zespołu Tommi Makinen. – W tej chwili pracujemy nad oceną tego projektu.
Makinen chciałby zlecić nową usługę sportową dla klientów zewnętrznemu wykonawcy, podobnie jak działa polski oddział M-Sportu. – W Finlandii chcemy skoncentrować się na mistrzostwach świata. Działania związane z R5 chcemy prowadzić w Estonii – dodał 53-latek.
– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, możemy wystartować z projektem już na jesień, a od wiosny zacząć rozwijać auto R5 – mówi Makinen. – Juho Hanninen sprawdziłby się w roli kierowcy testowego.
W kuluarach mówi się jednak o tym, że Takamoto Katsuta może nie doczekać się poprowadzenia Yarisa R5 w trakcie rywalizacji na odcinkach specjalnych. Jest wysoce prawdopodobne, że Japończyk już w przyszłym roku wskoczy do Yarisa WRC, co zbiegłoby się w czasie z powrotem do kalendarza Rajdu Japonii.
Tagi: WRC, rajdy, Toyota, Yaris R5