Do końca dnia pozostały jeszcze dwa odcinki specjalne, jednak będą to szybkie, krótkie, widowiskowe superoesy. Na zakończenie prawdziwych prób załogi zmierzyły się z OS14 Vargåsen 2, gdzie zlokalizowana jest słynna hopa Colin’s Creast. Bezkonkurencyjny kolejny raz był Thierry Neuville.
Stan 14 oesu Rajdu Szwecji był bardzo dobry, w porównaniu z dwoma poprzednimi próbami. Nie widzieliśmy już dróg pełnych wyciągniętego szutru, a przeważał zbity śnieg i lód, czyli warunki, w których szwedzki kolec spisuje się najlepiej. Niewątpliwą atrakcją na OS14 Vargåsen 2 była oczywiście Colin’s Creast. Jedni skakali na tej popularnej hopie dalej, drudzy troszkę krócej, ale patrzyło się na to naprawdę kapitalnie.
#RallySweden SS14 Vargåsen ⏱️ 8.32,2 „Keeping it clean and doing a good run!” #WRC #Skoda pic.twitter.com/flx1UlGerr
— Andreas Mikkelsen (@AMikkelsenRally) 17 lutego 2018
Thierry Neuville wciąż pozostaje klasą sam dla siebie. Belg zaliczył kolejne oesowe zwycięstwo, pokonując o 4 s. Andreasa Mikkelsena i o 4,8 s. Craiga Breena. W klasyfikacji generalnej Rajdu Szwecji przewaga Neuville’a nad drugim Breenem wzrosła do 18,8 s. W pierwszej piątce znajdują się jeszcze Mikkelsen, Paddon oraz Ostberg.
Tagi: WRC, Rajd Szwecji