Skoda oficjalnie potwierdziła, że czwarta generacja Octavii RS, czyli najbardziej sportowej odmiany flagowego modelu marki, zostanie przedstawiona 3 marca 2020 r. na Salonie Samochodowym w Genewie.
Dziś zaprezentowano oficjalne szkice prezentujące modyfikacje linii nadwozia dla wariantu liftback oraz kombi. W oczy rzuca się przede wszystkim bardziej agresywna stylizacja zderzaków i bocznych przetłoczeń. W liftbacku nie brakuje oczywiście tylnego spojlera.
Z przodu wyraźnie powiększono przestrzeń na wloty powietrza. Oprócz bardziej wyrazistych linii, zmodyfikowano nieco aerodynamikę zderzaka, m.in. dzięki splitterowi. Z tyłu bardziej niż spojler (nie pokazano jak będzie prezentował się w kombi), efektowną robotę robi LED-owy pasek nad dyfuzorem oflankowanym dwiema końcówkami wydechu.
Choć na szkicach niektóre proporcje potrafią być wyolbrzymione, należy oczekiwać także większych obręczy niż w „grzecznych” odmianach Octavii. Nie pokazano wnętrza, ale oczywistym jest, że powinny znaleźć się tam fotele o bardziej kubełkowym kształcie, jak i logotyp RS/vRS, który z zewnątrz widoczny jest tylko na grillu.
Na razie potwierdzono jedynie specyfikację hybrydy plug-in. Układ łączący 1,4-litrową jednostkę benzynową TSI z silnikiem elektrycznym i bateriami o pojemności 13 kWh (samodzielny zasięg do 55 km), dostarczy moc 245 koni mechanicznych. To tyle samo, ile było w najmocniejszej specjalnej wersji Octavii RS 245 trzeciej generacji. Wyższy będzie za to maksymalny moment obrotowy, który będzie charakteryzował się wartością do 400 Nm.
W najbliższym czasie oczekuje się także potwierdzenia wyłącznie spalinowych wersji Octavii RS. Jak informował już wcześniej AutoExpress, 2-litrowy „benzyniak” z turbo ma sprawić, że będzie to najmocniejsza produkcyjna Octavia RS w historii. Moc ma wyraźnie przekraczać poziom 250 KM. Nieco słabsza ma być odmiana z silnikiem wysokoprężnym TDI (ok. 200 KM).
To będzie najdroższa i najmocniejsza Skoda Octavia RS w historii. Ale czy najszybsza?