WRC Motorsport&Beyond

Zmiana zasad odbierania prawa jazdy kierowcom

Według aktualnych przepisów, jeśli w terenie zabudowanym na ograniczeniu 50 km/h jedziemy z prędkością minimum o 50 km/h wyższą, to policjant zabierze nam prawo jazdy. Idą jednak drobne, ale dobre zmiany.

Zmiany są drobne, ponieważ w 95% przypadków w razie kontroli, prawo jazdy i tak będą nam zabrane. Nowe przepisy dopuszczają jednak uzasadnione przypadki, w których policjant ma prawo odstąpić od zabrania nam dokumentu.

Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli jednak mimo to kierowca dalej jeździ samochodem i zostanie ponownie zatrzymany, okres ten przedłuża się do sześciu miesięcy. Trzecie zatrzymanie bez prawa jazdy kończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.

Senatorowie zaproponowali, aby prawo jazdy nie było zatrzymywane w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przewożenia zbyt dużej liczby pasażerów, jeżeli kierowca działał w sytuacji niebezpieczeństwa grożącego życiu lub zdrowiu człowieka, jeżeli niebezpieczeństwa tego nie można było uniknąć inaczej.

Jak wyjaśniał poseł sprawozdawca Marek Wójcik, zapis jest szerszy i uwzględnia wszystkie sytuacje ujęte w stanach wyższej konieczności. Zatem prawo jazdy nie będzie zabierane m.in. w sytuacji, kiedy kierowca wiezie chorego do szpitala lub kobietę w trakcie akcji porodowej. Wyjątek dotyczył będzie też strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej, dojeżdżających do miejsca zbiórki przed akcją.

Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych jednogłośnie poparła projekt noweli wraz z poprawkami.

Takie zmiany wydają się uzasadnione i potrzebne. O ile może przypadków z przewożeniem kobiety w trakcie porodu jest mało, tak strażacy z OSP notorycznie są zmuszani do łamania przepisów w celu ratowania ludzkiego życia i zdrowia.

Tagi: przepisy ruchu drogowego, prawo jazdy