WRC Motorsport&Beyond

Wynajmowane auta nie służą do jazdy. Ludzie sobie w nich jedzą, drzemią lub uprawiają seks

Japońska firma zajmująca się car sharingiem, Orix Auto Corp. odkryła, że spora część jej klientów wcale nie wynajmuje ich samochodów, aby nimi jeździć.

Część floty, mimo wynajmu, nie miała zrobionego praktycznie żadnego przebiegu. Okazuje się, że ludzie biorą samochody po to, aby na szybko wykonać czynności, które normalnie robimy w domu.

Niektórzy jedzą sobie tam w spokoju posiłki. Inni stoją z włączonym silnikiem, aby podładować swoje urządzenia jak na przykład telefon. Byli też tacy, którzy po prostu chcieli się przebrać, zdrzemnąć lub gromadzić zakupy. Nie brakowało także tych, którzy oddawali się w nich miłosnym uniesieniom.

Wszystko przez to, że car sharing w Japonii jest relatywnie tani. Wynajęcia auta na pół godziny to zazwyczaj koszt ok. 400 jenów (14 złotych). W niektórych lokalizacjach może to być tańsza alternatywa niż wynajmowanie mieszkania. Właściciele wypożyczalni nie są z tego powodu zbyt zadowoleni, ponieważ im więcej samochody przejadą, tym więcej zarobią.