W piątek premier Mateusz Morawiecki pojawił się w miejscowości Miedźno w powiecie kłobuckim na jednym z gospodarstw rolnych. Jego wizyta zapewne – jak wiele innych – odbiłaby się bez większego echa, gdyby nie jeden dość istotny fakt, który mocno rozbudził społeczną dyskusję.
Jak donoszą lokalne media oraz politycy opozycji, na dzień przed wizytą premiera Mateusza Morawieckiego wylano nowy asfalt na zniszczoną drogę. Wszystko po to, aby premier mógł dotrzeć bez problemów do rolników.
Za Edwarda #Gierka malowano trawniki na zielono. Za Mateusza #Morawieckiego dzień wcześniej wylewa się asfalt,by #PiSbus z premierem Morawieckim
mógł wygodnie dojechać do gospodarstwa rolnego w gminie Miedźno – powiat kłobuckipic.twitter.com/8xiyfuVIbi — Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) August 24, 2019
Jak nie trudno się domyślić sytuacja ta jednych bawi, dla innych jest okazją do ataków politycznych, a jeszcze inni mają na jej temat zupełnie odrębne zdanie. Złośliwi twierdzą, że inwestycje drogowe w Polsce można już odhaczyć jako ukończony plan na tę kadencję.
Nie wierzyłam, ale dziennikarze lokalni potwierdzili
żeby @PremierRP #Morawiecki mógł wygodnie dojechać do gospodarstwa rolnego,dzień wcześniej wylano asfalt
Działo się to w gminie #Miedźno (powiat kłobucki, w którym @BeataSzydlo miała wyremontować dworzec, ale nie dała rady)— Iza Leszczyna
(@Leszczyna) August 24, 2019
Kierowca BMW nieświadomie zaatakował kijem bejsbolowym zawodnika z UFC