Szef fabrycznego zespołu Hyundaia w Rajdowych Mistrzostwach Świata, Andrea Adamo zapowiedział, że podobnie jak w Rajdzie Korsyki, również w dalszej części sezonu można spodziewać się roszad w pierwotnej obsadzie kierowców.
Niedawno zespół z Alzenau zapowiedział, że nie wyśle na francuską rundę WRC Andreasa Mikkelsena, którego spodziewano się zobaczyć we wszystkich 14 rundach sezonu. Dopytywany przez nas szef ekipy Hyundaia nie mógł komentować, co dokładnie gwarantuje Mikkelsenowi jego kontrakt. – Liczba startów zapisanych w kontrakcie pozostaje do wiadomości tylko kierowcy i Hyundai Motorsport, więc szczerze powiedziawszy nie zamierzam ujawniać, jak wygląda porozumienie – powiedział nam Adrea Adamo. – To wynika także z ograniczeń prawnych, więc nie mogę tego ujawnić – dodał.
Jednak korsykański precedens otwiera furtkę na przyszłość do dalszych rezygnacji z usług Norwega. Włoski menedżer potwierdził to w rozmowie z Fabio Mendesem z portugalskiego AutoSportu. – Nie mamy planów na zmianę składu w Portugalii (mają pojechać Neuville, Mikkelsen i Sordo), ale w innych krajach to może mieć miejsce – zapowiedział Adamo. – Zawsze mamy możliwość wyboru innego kierowcy z naszego składu. Moim zdaniem jest próby wyboru najlepszych kierowców na każdy rajd, dopasowanych do ich charakterystyki i uważam, że decyzja na Rajd Korsyki jest najlepsza dla zespołu. Ta decyzja nie ma żadnego związku z przyszłością Mikkelsena – zaznaczył.
Norweski kierowca odmawia komentarza do decyzji o rezygnacji z jego usług w asfaltowej rundzie WRC. Jego miejsce zajmie Dani Sordo, który miał wystartować tylko w 8 rajdach, w których nie pojawi się Sebastien Loeb – mającego w planach 6 startów. Nie jest wykluczone, że 9-krotny mistrz świata także zostanie poproszony o kolejny występ kosztem Mikkelsena.