Sędziowie wykluczyli z 6 godzin Spa Francorchamps samochód Rebellion Racing z nr 1 (Neel Jani/André Lotterer/Bruno Senna), który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Dopatrzono się nadmiernego zużycia osłony podwozia, przekraczając tolerancję o 1,2 milimetra. Tym samym na podium generalki i LMP1 awansował drugi Rebellion R13-Gibson z Mathiasem Bechem, Thomasem Laurentem i Gustavo Menezesem.
Na czwarte miejsce awansowała zatem ekipa ByKolles Racing Team, której prototyp Enso CLM P1/01-Nismo prowadzili Oliver Webb, Dominik Kraihamer i Tom Dillmann. Do czołowej piątki wszedł jednocześnie rosyjski duet SMP Racing Michaił Aloszyn i Witalij Pietrow, do którego od 24 godzin Le Mans dołączy były mistrz świata Formuły 1, Jenson Button.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: WEC, Długodystansowe, Spa, FIA WEC, Spa-Francorchamps