Inspektorzy ITD stanęli na wysokości zadania i nie dali się nabrać na podrobione prawo jazdy. W związku z tym ukraiński kierowca auto-lawety z przyczepą odpowie przed polskim sądem za posługiwanie się podrobionym dokumentem.
W piątek (29 listopada) na odcinku krajowej „dziewiętnastki” inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli auto-lawetę z przyczepą na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Kierowca okazał m.in. prawo jazdy wydane rzekomo przez władze Ukrainy. Inspektorzy zauważyli, że dokument ten znacznie różni się od oryginalnego wzoru ukraińskiego prawa jazdy.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowcę przekazano funkcjonariuszom policji do dalszych czynności. Warto podkreślić, że za posługiwanie się podrobionym dokumentem grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Glasgow idzie w ślady Brukseli? Chcą limitu 30 km/h w całym mieście