Poza walką na oesach Rajdu Finlandii, za jego kulisami toczyła się rozgrywka nad wyglądem kalendarza na sezon 2019. W centrum uwagi Japończycy, którzy mocno akcentują swoje aspiracje do organizacji eliminacji WRC w swoim kraju już w przyszłym roku.
W środowisku WRC Akio Toyoda zyskuje coraz większy szacunek, a jego popularność po Rajdzie Finlandii wrosła jeszcze bardziej. Szef Toyoty naciska FIA na organizację rundy MŚ w Japonii już w przyszłym roku.
Japonia ma mocne karty w rękach
Konkretny sygnał dla zarządzających cyrkiem WRC japońska marka dała ostatnio podczas swojego drugiego „domowego” rajdu w Finlandii. Doskonała postawa wszystkich podopiecznych Tommi Makinena podczas tej imprezy, na czele ze zwyciezcą Ottem Tanakiem, to poważny argument do organizacji rundy WRC w Japonii. Japoński rynek motoryzacyjny jest przecież ciągle atrakcyjny dla motorsportu, a ostatnie sukcesy Toyoty w MŚ, Akio Toyoda zamierza przekuć na rodzimym podwórku. Inna sprawa, że Japonia jest także ciekawa z punktu widzenia wizerunkowego i promocji samych rozgrywek WRC.
Szef japońskiego koncernu zjawił się w ostatni weekend w Jyvaskyla. Nie tylko wspierać zespół fabryczny w Rajdzie Finlandii (nie zabrakło go także na dachu Yarisa Otta Tanaka, zaraz po przekroczeniu mety przez Estończyka, red.), ale przede wszystkim po to, aby poważnie porozmawiać z promotorami WRC.
Japonia gościła zawodników Rajdowych Mistrzostw Świata w latach 2004-2008 i w 2010 roku. Impreza rozgrywana była na oesach asfaltowych i szutrowych, pośród gęstych lasów japońskiej wyspy Hokkaido. Na liście zwycięzców same legendy, kolejno tryumfowali tam: Petter Solberg, Marcus Gronholm, Sebastien Loeb, dwukrotnie Mikko Hirvonen i Sebastien Ogier.
Za możliwą bazę do organizacji rundy rajdowych mistrzostw świata w Japonii, może tym razem posłużyć Shinshiro Rally, który odbędzie się na początku listopada br. Dwa tygodnie przed finałową rundą WRC w Australii. Skąd ta lokalizacja? Wnioskować można po licznej delegacji przedstawicieli trzeciego co do wielkości miasta w Japonii (10 mln. mieszkańców), którzy przygotowują wspomniany rajd. Co warte podkreślenia zamykająca, 10. runda All-Japan Rally Championship, jest rozgrywana na odcinkach asfaltowych. Czyżby w sezonie pojawiło się więcej jazdy po twardym?
Jak zwykle zadecyduje FIA
Szanse na organizację rundy WRC Japonia ma spore, choć trzeba pamiętać, że niemal pewne miejsca w kalendarzu 2019 jest już Chile. Szutrowa eliminacja została zaplanowana wstępnie na kwiecień, dwa tygodnie przed Rajdem Argentyny. Takie rozwiązanie ma przede wszystkim usprawnić logistykę z przeniesieniem całego zaplecza WRC.
Awans Japonii i Chile spowodowałby pojawienie się w sezonie 2019 dwóch nowych rund. Przyszłoroczny kalendarz zakłada maksymalnie 14 eliminacji, co oznacza, że o swój los może obawiać się jedna z aktualnych imprez. Najbliższe posiedzenie głównej komisji FIA odbędzie 12. października. Wtedy też najprawdopodobniej zapadanie decyzja jakie kraje otrzymają decyzję na tak.