Koncern TATA Motors, właściciel Jaguara i Land Rovera w przyszłym roku ponownie spróbuje podbić globalny rynek samochodem ze swoim logo na masce. Zapowiada dużego SUV-a o nazwie Harrier, który bazować ma na luksusowym Range Rover Evoque.
Jak przekonują Hindusi, Harrier ma być modelem, który dla koncernu TATA przyniesie, a w zasadzie przywiezie duże pieniądze ze sprzedaży. Te zapowiedzi trzeba jednak traktować z dużą dozą ostrożności – identyczne wizje snuto w momencie premiery najtańszego auta świata, modelu Nano. Jak się skończyło, dokładnie pamiętamy. Kilka dni temu zakończyła się jego produkcja.
Teraz TATA Motors zamierza podbić światowe rynki Harrierem. SUV-em zbudowanym na platformie D8, na której konstruowane są luksusowe modele JLR: Range Rover Evoque, Land Rover Discovery Sport i Jaguar E-Pace. W sprzedaży pojawią się wersje 5- oraz 7-osobowe. TATA Harrier stylizowana będzie na podobieństwo koncepcyjnego modelu H5X, który został pokazany szerokiej publiczności na salonie samochodowym w Genewie tego roku.
TATA Motors: (oficjalny komunikat): Harrier to model, który będzie gwarantował dużą przestrzeń, nowe rozwiązania multimedialne i radość z jazdy.
O ile do dwóch pierwszych zapowiedzi można w miarę ufać, o tyle w tej ostatniej mam pewne wątpliwości. Cokolwiek to znaczy, charakterystyka prowadzenia nowej pseudo-terenówki ma być dostosowana jednak do indyjskich dróg, a pod maską – i tu jeszcze większe zaskoczenie – ma pracować czterocylindrowy silnik Diesla zapożyczony od Fiata. O pojemności… 2,0 l. W dalekiej przyszłości ma pojawić się także wersja hybrydowa.
Nie podjęta została także decyzja czy Harrier trafi do sprzedaży w Europie, choć taki wariant nie jest wykluczony. Na dzień dzisiejszy wiadomo, że będzie dostępny w Azji (w tym w Chinach) oraz w wybranych krajach Afryki .
