Ferrari przed kilkoma tygodniami przedłużyło kontrakt z Charlesem Leclerkiem do końca sezonu 2024. Takim ruchem potwierdziło, że stawia w pełni na młodego Monakijczyka i widzi w nim przyszłość. Wciąż jednak nie wiadomo jak rysować się będzie przyszłość Sebastiana Vettela.
Szef zespołu Ferrari w trakcie prezentacji nowego modelu bolidu SF1000 umiejętnie unikał jednoznacznej odpowiedzi w kwestii plotek związanych z zatrudnieniem Lewisa Hamiltona. Przyznał natomiast, że zespół z Maranello będzie szukał w pierwszej kolejności porozumienia z Sebastianev Vettelem. Niemieckiemu kierowcy z końcem tego sezonu wygasa kontrakt.
Mattia Binotto: Czy Hamilton jest opcją na rok 2021? Odpowiem w inny sposób. To Vettel jest naszym pierwszym wyborem. Rozmawiamy z nim, będziemy kontynuować te rozmowy i zobaczymy, co się wydarzy. Bez wątpienia naszym zamysłem jest jednak kontynuowanie współpracy z Sebastianem.
Lewis Hamilton w najbliższym czasie również ma przystąpić do rozmów z Mercedesem w kwestii nowego kontraktu. Brytyjczyk nie ukrywa, że chciałby znacznej podwyżki. Toto Wolff przyznał, że doskonale rozumie mistrza świata, który osiąga znakomite wyniku i ma tak naprawdę ostatnią możliwość na zarobienie większych pieniędzy w Formule 1 jako kierowca.
Dla 35-latka może to być ostatni kontrakt w karierze, dlatego ma bardzo mocną kartę przetargową w kontekście wyboru zespołu i spełnianiu sportowych ambicji.