Policjanci w Los Angeles brali udział w nietypowym pościgu za… kamperem. Kobieta, która ukradła pojazd, prowadziła go mając ze sobą dwa psy. W trakcie ucieczki uszkodziła kilka samochodów.
Pościg trwał około pół godziny, a kobieta zdołała przejechać w tym czasie niemal 30 km. Sam kamper momentami osiągał prędkość sięgającą 100km/h, a w trakcie ucieczki kobieta zniszczyła jego prawy boczny przód.
Po zatrzymaniu okazało się, że kobieta była pod wpływem alkoholu. W trakcie całego zdarzenia zostały ranne trzy osoby – w tym sama ścigana.
Zderzenie drona z driftującym samochodem. Miało być efektowne ujęcie