Zapewnienie sobie mistrzostwa świata przez Otta Tanaka i Martina Jarveoję nieco przyćmiło wygraną Thierry’ego Neuville’a i Nicolasa Gilsoula w Rajdzie Katalonii. Popisy załogi Hyundaia nie umknęły jednak Zespołowi Sędziów Sportowych i nie chodzi tu o jazdę po odcinkach specjalnych.
Belgijski kierowcy chciał dać nieco radości kibicom zgromadzonym w Salou, celebrując triumf wykonaniem tradycyjnych „bączków”. Także wyjazd na ceremonię podium z motorhome’u Hyundaia wykonał pod publikę (wideo poniżej), co jednak stanowiła złamanie punktu 20.1.3 regulaminu sportowego Rajdowych Mistrzostw Świata (Jazda pokazowa może być wykonywana tylko wtedy, gdy pozwala na nią regulamin uzupełniający rajdu).
Aktualny wicemistrz świata tłumaczył sędziom, że był przekonany, iż wykonywanie „bączków” (kolejne wideo poniżej) jest bezpieczne oraz od zawsze stanowi element rajdów, którego zresztą oczekiwali kibice. Tradycja nie została jednak uwzględniona w regulaminie, dlatego sędziowie wymierzyli zespołowi Hyundaia karę 25 tys. euro (ok. 106 tys. zł), z czego 20 tys. euro zostaje zawieszone na 12 miesięcy.
Mimo 12 zwycięstwa w karierze, Thierry Neuville przyznał w rozmowie z belgijskim portalem RTBF, że nie ma wysokiego ciśnienia na walkę o piąty tytuł wicemistrza świata. – Drugie miejsce w klasyfikacji kierowców nie jest do końca celem – przyznał Neuville. – Zwycięstwo w rajdzie [Australii] i mistrzostwo producentów to nasze priorytety – zapewnił 31-latek przed finałem sezonu.